Zanim udałaś się na szkolne lekcje, jak zwykle spotkałaś się z przyjaciółkami na szkolnym placu. Tym razem głównym tematem była piątkowa impreza. Eva opowiadała o tym, jak poznała mega przystojnego kolesia i że zamierza go poderwać. Od rozmowy odciągnął was przyjazd chłopaków z Penetrators. No tak... Ich przyjazd zawsze wzbudzał wielkie zainteresowanie. Dziewczyny śliniły się, gdy przechodzili obok. Zazwyczaj ignorowałaś chłopaków, ale tym razem chciałaś sprawdzić czy będzie z nimi Chris. No i był. Nie mogłaś oderwać od niego wzroku. Był tak cholernie przystojny. Przez chwilę poczułaś się głupio, że oceniasz jego wygląd, bo zawsze starałaś się dostrzec w chłopakach ich wspaniały lub też nie charakter.
-Cześć- rzucił Chris, kiedy znalazł się obok ciebie i poszedł dalej
Stałaś jak wryta. Co się właśnie stało?
-Co to było?!- zawołała Eva
-Nie mam pojęcia...- odpowiedziałaś zupełnie szczerze
-Na pewno chce się z tobą tylko przespać - powiedziała Sana
-Nie... Na pewno nie. Spójrz na mnie. Chłopaki trzymają się ode mnie z daleka.
-Przestań! Jesteś śliczna- powiedziała Vilde
-Dzięki Vilde, ale wiem, że mówisz to tylko, dlatego, że chcesz być miła- odpowiedziałaś i poszłaś na norweski
Na lekcji nie mogłaś się skupić. Zastanawiałaś się, o co chodziło Chrisowi. Mogło wydawać się oczywiste, że chodzi o seks, ale dlaczego z tobą? W szkole są setki dziewczyn, które same pchają mu się do łóżka, a w dodatku są od ciebie ładniejsze. Niby, czego mógłby oczekiwać od ciebie? Nawet się nie znacie. Już w piątek na imprezie przeszywał cię wzrokiem.
Po skończonych zajęciach wróciłaś do domu. W twojej głowie wciąż tkwił Chris. Miał w sobie, coś takiego, że nie mogłaś przestać o nim myśleć. Zaczęłaś się zastanawiać jakby to było, gdyby okazało się, że podobasz mu się i gdybyście zostali parą. Szybko jednak odpędziłaś te myśli.
-To nie z nim- pomyślałaś
Nienawidziłaś siebie za to, że wystarczyło, aby jakiś chłopak minimalnie zwrócił na ciebie uwagę, a tobie już wydawało się, że będzie z tego wielka miłość. Może to, dlatego, że nigdy nie miałaś powodzenia u chłopaków?
Otrzymałaś wiadomość od Vilde. Podejrzewałaś, że planuje jakąś imprezę i będzie próbowała wyciągnąć cię z domu, ale ku twojemu zdziwieniu chodziło o coś całkiem innego.
Vilde:
Mam dla ciebie newsa!
Ty:
Ah Vilde, cóż to może być? Niech zgadnę... Kolejna impreza na którą nie zamierzam iść?
Vilde:
Nie! Dotyczy to ciebie!
Ty:
Mnie? :")
Vilde:
Tak ciebie...
Ty:
No, a więc, o co chodzi?
Vilde:
Bo jest taki zakład...
Ty:
Jaki zakład Vilde? O czym ty mówisz???
Vilde:
Penetrators zrobili listę dziewczyn ze szkoły, które trudno zaliczyć.
Ty:
Boże... Jakie debile. Ale co ja mam z tym wspólnego huh?
Vilde:
Znalazłaś się na tej liście :D
Ty:
Hahahahahahaha. Żartujesz prawda? -.-
Vilde:
Yyyy. Nie?
Ty:
Co? Vilde powiedz, że to nie prawda. Jakim prawem zapisali mnie na jakąś listę?
Ja nie wyrażam na takie, coś zgody!
Vilde:
Skargi nie do mnie.
Ty:
Świetnie... Po prostu zajebiście.
Vilde:
I ogólnie cały zakład polega na tym, że chłopaki losowali, którą dziewczyną mają namówić na seks, jeśli się uda to dostają, coś w zamian, ale nie wiem co...
Ty:
Nie... Ja w to nie wierzę :) Wiesz może, kto mnie wylosował?
Vilde:
A tak się składa, że wiem.
Ty:
Mów!
Vilde:
Nie jestem pewna czy powinnam...
Ty:
Vilde! Nie wkurwiaj mnie!
Vilde:
Chris Schistad.
Ty:
Wyłączono chat.
CZYTASZ
Chris and You | Penetrator Chris
Fanfiction-Zmieniłaś się... Kiedyś taka nie byłaś. -Taka, czyli jaka? -Nie zachowywałaś się jak dziwka. -A czy nie taką właśnie mnie chciałeś?