Szedłem naprawdę szybko, bo już po pięciu minutach byłem na miejscu. Chwytając drzwi wziąłem głęboki oddech i wszedłem do środka. Kurwa zgubiłem się chyba!!! Chuj... Telefon do przyjaciela...
1 sygnał
2 sygnałOdebrał!
- No gdzie ty w końcu jesteś?! - noo... Pierwsze słowa już mamy zaliczone...
- Mi ciebie też miło słyszeć... - odezwałem się poirytowany.
- No, dobra fajnie! - on nie raz mówi tak szybko, że nie idzie go zrozumieć... I teraz tak właśnie jest... - To gdzie jesteś?!
- Yyy... W szkole...
- No to po co dzwonisz?!
- Bo... Mam mały problem...
- Jaki?! Zlałeś się?! Niestety nie mam nic na przebrania.
- Kurwa...! Charls ty pojebusie! Nie nie zlałem się!
- Too...
- Zgubiłem się
- CO?! - krzyknął i zaczął się nieopanowanie śmiać.Taak... Nic nowego... Jak zawsze zrobiłem z siebie Cepa nad cepami!
- To co słyszałeś...! - z każdym zdaniem jestem coraz bardziej wkurwony.
- Dobra... gdzie jesteś?
- Skąd ja mam to wiedzieć?! Nie wiem... Obok mnie są damski toalety...
- Mhm... Okej... To idź w prawo... - wykonałem jego polecenie bez protestów i stanąłem przed wielkimi drzwiami prowadzącymi (chyba) do sali gimnastycznej.
Wszedłem w głąb sali i pierwsze co widzę to... Jessika?! I w dodatku ona TAŃCZY?! No, ale muszę przyznać... Jest nie zła...!!! Stoję tak jak jakiś niedorozwój i z wielkimi oczami gapie się na to co ona wyprawia na parkiecie (media~załóżmy że ta dziewczyna to nasza Jessi). Nagle do mnie podszedł Charlie całkiem rozbawiony.
- Bo zeza dostaniesz...! - szepnął mi do ucha jak już mówiłem bardzo rozbawiony. Dzięki temu wyrwał mnie z "transu" i się opanowałem. Weszliśmy na trybuny i w ty samym czasie Jessi skończyła swoje "cuda na parkiecie". Kiedy muzyka ucichła i szesnastolatka podniosła na nas wzrok oniemiała. Na jej twarzy malowało się ogromne zaskoczenie, a oczy niedługo by jej wyszły z oczodołów.
- Co ty tu robisz?! - spytała całkiem zdezorientowana.
- Zaraz... To wy się znacie?! - wtrącił zaskoczony Charlie.
- Taa... Mieszkam z nią... - wyjaśniłem spokojnie.
Polsacik!
Hej wam!!! Jednak dałam radę napisać jeszcze jeden rozdział, ale w zamian oczekuję dużo gwiazdek i komentarzy... Do następnego!
Żegnam!
CZYTASZ
Fucking Bastard [L.D]
FanfictionOboje są bardzo do siebie podobnie z charakteru: Ona wrendna i niegrzeczba... On wredny i niegrzeczny... Ona robi karierę jako tancerka... On robi karierę jako raper... Jak poradzą sobie w nowej sytuacji...??