jest rok 2116
W tym roku żyje 16-letnia Crystal. Nie jest zwykłą nastolatką ona jest córką Lucyfera.Nie znała swojego ojca i nie wiedziała kim jest, ale jej matka wiele o nim opowiadała. Crystal chciała poznać swojego ojca i z nim porozmawiać wspier...
Gdy muzyka ucichła to krzyknąłem - KOCHAM CRYSTAL WILLIAMS.
Nagle zobaczyłem zakończoną Crystal która się lekko rumieni zeskoczyłem ze stołu i podeszłem do niej i wypiłem się w jej usta odrazu oddała pocałunek.
Na następny dzień obudziłem się ze strasznym kacem co gorsza nie byłem u Lucyfera, żeby złożyć mi raport.... To mam przejebane.... Cieszę się... Czujecie ten sarkazm?
Ubrałem się i umyłem wziąłem torbę, tabletki na głowę oraz wodę i pobiegłem do szkoły. Spóźniony byłem jak zwykle... Szczęście, że na Biologię bo nauczycielka jest spoko.
Usiadłem w ławce za Crystal i Amy od razu się do mnie odwróciły
- Crystal mi wszystko opowiedziała!!!- krzyknęła i wszyscy się na nas spojrzeli i z zaciekawieniem i nauczycielką też i trochę się spiąłem...- Hunter ja to wiedziałam! Ty ją kochasz!!!! - Amy cicho... Wszyscy się patrzą...- odpowiedziałem - To co z tego?! Musisz to wyznać wszystkim teraz tak jak na imprezie!- krzyknęła Amy byłem zaskoczony tak samo jak Crystal no ale cóż... - Dobra zrobię to nie wstydzę się tego!- weszłem na ławkę i powiedziałem- Kocham tak Kocham Crystal Williams!! Ona jest moją księżniczką!
Po lekcjach chciałem pogadać z Crystal...
- Crystal...- zacząłem ale ona mi przerwała - To nie ma sensu... Nie wierzę w miłość....- odpowiedziała nie wierzę... - Chociaż daj mi szansę- Poprosiłem i porem dodałem- Błagam! - No zgoda!- rzuciła mi się w ramiona. Wziąłem ją za rękę i poszliśmy do parku na spacer.
Chodziliśmy tak kilka godzin aż wybiła 20:30 o kurwa Hunter masz przejebane! Muszę złożyć Lucyferowi raport!
Crystal:
Postanowiłam dać Hunterem szansę. Jest moim przyjacielem i też go kocham....
Chodziliśmy po parku i wyglądaliśmy jak zakochani no cóż przecież tak było... O 20:30 odprowadził mnie do domu.
Na następny dzień miałam iść z Amy do fryzjerki ubrałam się i poszłam do parku gdzie miałam się z nią spotkać, gdy się spotkaliśmy poszłyśmy to jej specjalistki.
Najpierw włosy ja chciałam tylko czerwony pasek na włosach, ale Amy znów zmieniła kolor włosów
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Bardziej jej pasował niż fioletowy.
Gdy wracałyśmy to spotkaliśmy Huntera był zaskoczony zmienią
- Ej to naprawdę wy?! Ja pierdole....- powiedział zszokowany Hunter - Tak a co?- opowiedziałam i usłyszałam od Huntera ciche "wow".
Jestem wykończona mimo wczesnej godziny chce podziękować Kacperek09 że mnie zmotywował do napisania rozdziału do końca