1x16

181 16 0
                                    

To był strażnik. Musi nam dać kilka zadań inaczej nie pogadamy z Bogiem....

- O Hunter. Dawno się nie widzieliśmy. Wykonałeś zadania? - spytał z chytrym uśmieszkiem

- Tak wykonałem bo pamiętam jakie miałem zdania jakieś kilka wieków tem- powiedziałam chamsko i tak samo się uśmiechnąłem

- Ta... Wszyscy chcecie gadać z Bogiem jak dobrze myślę... Hmmm... Każdy będzie miał jedno zadanie- powiedział spojrzał na nas i kontynuował- Astaroth okaż co taka naprawdę czujesz do Huntera...

Popatrzyłem na nią zdziwiony. Astaroth i uczucia? Przecież tak przyjaźnimy się... Ale coś innego to nie możliwe... Po chwili gdy jeszcze rozmyślałem Astaroth mnie pocałowała i to było dziwne... Bardzo dziwne... Usłyszałem od niej ciche "Przepraszam"

- Dobrze Arioch...- znów okropnie się uśmiechnął- Iris... Czego ona nienawidzi? Za co ciebie znienawidzi? Co kocha najbardziej? A no tak swojego nietoperza... Zabij go i mi go przynieś!

Biedy Arioch i zrobił to dla mnie... Przyniósł nietoperza Iris... Ale było widać kilka ran. Widocznie Iris broniła swojego pupila...

- Hunter... Czyż to nie Crystal?- pokazał mi chologram Crystal- Tak to chologram... Ale musisz z nim walczyć... I zniszczyć...

- Nie dam rady!- krzyknąłem zrozpaczony

Ale pomyślałem co może się stać z prawdziwą Crystal... To było najgorszego co mogłem zrobić... Biłem chologram Crystal... Czułem jak bym bił moją Crystal... Ale udało mi się...

Zaskoczony strażnik otworzył nam wrota... Weszliśmy do wielkiej sali... Zaraz mieliśmy pogadać z Bogiem...

Córka Lucyfera 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz