31

1.2K 54 4
                                    

- Próba mikrofonu, raz, raz - Calum sprawdzał mikrofon.

- Kocham Cie Naomi - powiedział Luke do mikrofonu.

Podeszłam do blondyna, który patrzył na to co robię i wzięłam mikrofon Calum'a w dłoń

- Ja ciebie tez pingwinie, a teraz zaśpiewajcie coś - zaśmiałam się i usiadłam na jednym z krzesełek najbliższych sceny.

You've got a boyfriend
And he's a total loser
All your friends tell you that he's got not future
But they like me...
Just saying

He barely takes you out
If he does he's late
And when the check comes he always makes you pay
I'd never do that
Just saying

You should leave him
Cause it really makes me sick
Just saying
Just saying
You don't need him
I'll help you get over it
Just saying
Just saying

When you change your mind I'll be waiting

'cause I'm better than him
Just saying
When you change your mind I'll be waiting
Just saying
Just saying

Got a big house says he lives alone
But when I drove by I could see his mom was home
I got my own place
Just saying
(He totally lies to you)
Just saying

He says he loves you
But it's all an act
He's someone else right behind your back
You know I'd never do that (he would never do that)
Just saying

You should leave him
Cause it really makes me sick
Just saying
Just saying
You don't need him
I'll help you get over it
Just saying
Just saying

When you change your mind I'll be waiting
'cause I'm better than him
Just saying
When you change your mind I'll be waiting
Just saying
Just saying

You should leave him
Cause it really makes me sick
Just saying
Just saying
You don't need him
I'll help you get over it
Just saying
Just saying

When you change your mind I'll be waiting
'cause I'm better than him
Just saying
When you change your mind I'll be waiting
Just saying
Just saying

Po zaśpiewaniu piosenki chłopaki podeszli do mnie i usiedli obok mnie.

- Fajnie to wszystko wygląda - stwierdziłam.

- Też tak myślę - zaśmiał się Ashton.

- Po koncercie pizza? - spytała Lili siadając na Calum'a kolanach.

- Słońce będziemy tak zmęczeni, że chyba pod koniec na scenie zaśniemy - zachichotał Calum.

- Zjemy se same, nie? - spytałam udając obrażoną.

- No - Lili się roześmiała.

- Pójdę z tobą - Luke wziął mnie na kolana.

- Oki.

Przez resztę wolnego czasu chłopaki upewniali się czy sprzęt na pewno nie nawali i czy nie będzie jakichś niespodzianek, w czasie koncertu. W końcu nadszedł ten czas i chłopaki wszedli na scenę gdy na miejscach było pełno dziewczyn. Zaczęli śpiewać od Good Girls, a skończyli na If You Don't Know. Wszystko poszło tak jak chłopaki chcieli tylko Mike pod koniec zgubił buta. Oczywiście, w tym czasie...

- Lili, Nao oni wszedli już na scenę. Operacja myjnia rozpoczęta - zaśmiała się Camil.

- Zaczynamy od Ashton'a - stwierdziłam i weszliśmy do przebieralni.

- Ashton zawsze idzie najpierw do łazienki, więc... - zaczęła Sam wchodząc do przebieralni.

- Więc na uchylonych drzwiach postawimy wiadro z zimną wodą - zachichotała Camil.

- Dobry pomysł. W łazience powinno być jakieś - powiadomiła nas Sam.

- Camil idź nalej wody, a my idziemy po pistolety - stwierdziłam.

Camil poszła nalać wody do wiadra, które będzie musiała niestety sama znaleźć, a my poszłyśmy do schowka, w którym Sam schowała pistolety na wodę. Wróciłyśmy z czterema spluwami na wodę, które trzeba oczywiście napełnić.

- Ja napełnię - powiedziała Sam i zabrała nam pistolety.

- Wiadro - powiedziała Camil kładąc je na podłodze.

- Luke'owi możemy podstawić pod pupę to - powiedziała Lili wskazując na "pierdzik" jak to ona nazywa. Pierdzik, czyli poduszka, na którą jak się usiądzie to pierdzi.

- Okay, zostaje Calum i Mike - powiedziała Camil - Calum'owi dam trochę bitej śmietany do butów, a Mike?

- Mike'a wepchniemy pod prysznic, w ciuchach gdy wejdzie do łazienki - powiedziałam wzruszając ramionami - Później jeszcze obsikamy ich z pistoletów - stwierdziłam, a dziewczyny zaczęły się śmiać.

Nadszedł czas gdy chłopaki weszli do przebieralni.

- Ale się zgrzałem - powiedział Ashton i wszedł do łazienki - Kurwa! - krzyknął. Ups, chyba wiadro z wodą na niego spadło.

- Co jest? - spytał Mike i poszedł do łazienki. Zaczął się śmiać, ponieważ zobaczył Ashton'a całego mokrego.

Korzystając z okazji popchnęłyśmy we trójkę Mike'a pod prysznic i zamknęłyśmy kabinę wcześniej odkręcając wodę.

- Zabiję was - stwierdził gromiąc nas wzrokiem. Gdyby mógł to by strzelał piorunami.

- Calum zmieniłeś buty? - spytałam.

- Tak i skąd, w nich wzięła się bita śmietana? - spytał i wszedł do toalety - Aha, już wiem. Dzięki - powiedział i wrócił się do przebieralni.

Gdy chłopcy już ogarnęli się i siedzieli na kanapach mówiąc cały czas, że odpłacą się, w domu my wyciągnęłyśmy pistolety i skierowałyśmy, w nich.

- Nie zrobicie tego! - Ashton krzyknął jak mała dziewczynka.

- Naomi, nie waż się! - krzyknął Luke trochę wkurzony, ale cieszył się.

- Macie trzy sekundy - stwierdziła Sam.

- Nie zrobią tego - Mike założył ręce za głowę i ułożył się wygodnie na kanapie.

- Masz pecha braciszku - na moje słowa obsikałyśmy wodą chłopaków.

Zaczęli przed nami uciekać. Ja oczywiście pobiegłam za Luke'iem bo za kim innym. Chłopak schował się za jednym z głośników, które na szczęście były odłączone. Już miałam psiknąć gdy, że tak powiem "zabrakło mi naboi".

- Boże Bożenko.

Luke przybrał łobuzerską minę - Teraz będziesz miała przerąbane - zachichotał.

- Nie! - krzyknęłam gdy Luke przerzucił mnie przez ramię.

Pobiegł ze mną do łazienki.

- Nie! Luke, nie! Nie mam ciuchów! - krzyczałam, a chłopak wszedł pod prysznic razem ze mną i puścił zimną wodę - Nienawidzę Cię - postawił mnie na nogach.

- Kochasz mnie - stwierdził.

- Niestety - powiedziałam.

Chłopak nachylił się i pocałował uniemożliwiając mi jakikolwiek ruch rękoma, ponieważ złapał moje ręce i przygwoździł je do ściany.

- To nie-spra-wie-dliwe - mówiłam między pocałunkami.

---------------

Wybaczcie, że rozdziały są takie... Bez pomysłu?

Powoli brakuje mi pomysłów.

Myślę, że książka niedługo dobiegnie końca.

Całuję, Nikupp ;*

Aby było tak jak dawniej #2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz