mycurlswannafuckyou: Szedłeś 29 ulicą i parkiem *
tommonohomo: Lol, nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem przy 29 ulicy
mycurlswannafuckyou: Widziałem cię w jego ramionach. Minął zaledwie miesiąc w którym się rozeszliście a ty wyglądasz na szczęśliwszego. *
tommonohomo: Masz na myśli moje rozstanie z Tylerem?
tommonohomo: Jeśli tak to masz racje. Teraz jestem szczęśliwszy.
mycurlswannafuckyou: Wszedłeś do baru, on mówił coś co miało cię rozśmieszyć. Widziałem twój uśmiech. Był dwa razy większy niż kiedy byłeś ze mną.*
tommonohomo: Ale ja nie byłem z tobą..?
mycurlswannafuckyou: Wyglądasz na szczęśliwszego, bo jesteś. Moi przyjaciele mówią że też kiedyś to poczuję, teraz muszę udawać. *
tommonohomo: Ktoś cię zranił? Zerwałeś z chłopakiem.. albo dziewczyną?
mycurlswannafuckyou: Po prostu wiem że wtedy byłem szczęśliwszy.*
tommonohomo: Nie przejmuj się, znajdziesz kogoś nowego.
mycurlswannafuckyou: Stoje w rogu pokoju, wszystko mi o tobie przypomina.*
mycurlswannafuckyou: Głaszczę pustą butelkę i wmawiam sobie że jesteś szczęśliwy, bo jesteś prawda? *
tommonohomo: Tak Dziwny, jestem.
mycurlswannafuckyou: Nikt nie zrani cię tak jak ja.*
tommonohomo: Masz zamiar nie zranić?
mycurlswannafuckyou: I nikt nie będzie kochał cię tak jak ja.*
tommonohomo: Nic już nie rozumiem.
tommonohomo: Ej Dziwny..
tommonohomo: Zaczynam się martwić
tommonohomo: Chyba cie lubie.
mycurlswannafuckyou: To chyba dobrze
tommonohomo: Nie rozumiesz... Ja chyba zaczynam lubić cię za bardzo.
*Ed Sheeran - Happier
CZYTASZ
In love with an English boy || Larry Stylinson [ZAKOŃCZONE]
FanfictionGdzie Harry pisze do Louisa tekstami piosenek, a Louis zaczyna mu ufać. ⚠NIE POWSTANIE ŻADNA KONTYNUACJA ⚠