tommonohomo: czekam tutaj na kogoś, jeszcze wczoraj byliśmy dla siebie.
tommonohomo: uśmiechnąłeś się do mnie, i twoja twarz rozświetliła słońce, dziś czekam tu na kogoś.
tommonohomo: moje serce trwa w nadziei, że przyjdziesz tego wieczoru i powiesz mi, że są rzeczy, których żałujesz .
tommonohomo: jeśli mam być szczery to moje uczucia do Ciebie jeszcze nie minęły, to wszystko, o co proszę, czy to zbyt dużo?
mycurlswannafuckyou: mój cień tańczy..
tommonohomo: bez ciebie po raz pierwszy..
mycurlswannafuckyou: przepraszam Lou
tommonohomo: ja również Harry, ja również..
Obaj znają tą piosenkę ale to nie miało teraz znaczenia, skoro ona tak bardzo odzwierciedla to co aktualnie czują.
Całkiem prawdopodobne ze Louis pisząc to stał przed drzwiami pokoju akademickiego w którym mieszkał loczek. Bardzo możliwe ze Harry mu otworzył, zaprosił do środka i chwile po zamknięciu za nim drzwi obdarzył go najbardziej cierpiącym i łapczywym pocałunkiem jaki widzial ten swiat,
Może to dlatego ze oboje zrozumieli, ze należy wybaczyć gwiazdom, przeznaczeniom, bogom i wszechświatowi, ze dziś oświetlają drogę komuś innemu. Może zrozumieli ze w tej całej ciemności rozświetlić może ich jedynie uczucie.
Trwali w tym pocałunku jeszcze chwile, szlochając cicho i szepcząc „kocham cię" do siebie.
I już nigdy nie było gorzej niż w tamtym momencie, szli już tylko do przodu, za rękę przed siebie.
Pełni miłości.Too Much To Ask - Niall Horan
CZYTASZ
In love with an English boy || Larry Stylinson [ZAKOŃCZONE]
FanfictionGdzie Harry pisze do Louisa tekstami piosenek, a Louis zaczyna mu ufać. ⚠NIE POWSTANIE ŻADNA KONTYNUACJA ⚠