Harry POV
- Napijesz się czegoś? - zapytał tata kiedy wszedł do salonu.
- Nie tato, dziękuje - posłałem mu ciepły uśmiech.
- To jaki jest powód twojej wizyty?
- Bo ja muszę ci coś powiedzieć..
- Więc słucham - oparł się plecami o tył kanapy i wiercił we mnie wzrokiem.
- Pamiętasz jak zawsze mówiłeś że chciałbyś mieć piękną synową i gromadkę wnuków? - przytaknął - No więc.. to niemożliwe.
- Jak to? Jesteś bezpłodny?
- NIe tato ja.. - robię to dla ciebie Louis - Ja po prostu nie interesuje się dziewczynami.
- Oh.. - to było jedyne co usłyszałem w odpowiedzi. Ojciec wlepił wzrok w podłogę, jakby się nad czymś zastanawiając. Nie spojrzał na mnie, nawet się nie poruszył.
- Tato powiedz coś błagam - nalegałem nieco przerażony. Siwy już mężczyzna wstał i podszedł do mnie. Byłem przygotowany na najgorsze.. uderzenie, krzyk.. cokolwiek. Ale to co dostałem naprawdę mnie zdziwiło.
Przytulił mnie.
Przytulił swojego syna - geja.
- Harry, jesteś moim synem. Jakąkolwiek decyzję podejmujesz mam obowiązek stać murem za tobą i popierać cię w tym. No chyba że to naprawde jakiś poroniony pomysł - zaśmiał się. - I jako twój ojciec będę kochał cię zawsze, bezgranicznie i bezwzględnie - po moim policzku popłynęła łza. - I mam nadzieję że przedstawisz mi tego, który zasługiwał na twoją miłość.
- Z wielką chęcią tato.. - i w tym momencie zrozumiałem.
Ten, który na nią zasługiwał - znienawidzi mnie.
Tato przepraszam, chyba jednak go nie poznasz.
CZYTASZ
In love with an English boy || Larry Stylinson [ZAKOŃCZONE]
FanfictionGdzie Harry pisze do Louisa tekstami piosenek, a Louis zaczyna mu ufać. ⚠NIE POWSTANIE ŻADNA KONTYNUACJA ⚠