Jay miał dość tego wszystkiego. Dlatego też postanowił on w tajemnicy spotkać się ze swoją siostrą. Wymyślił on, że spotkają się oni w pewnej kafejce pod wieczór. Aby jego przyjaciele nie zorientowali się po co on wychodzi to wyrzucił on większość rzeczy z lodówki, aby powiedzieć reszcie, że idzie on na zakupy.
Na samym początku plan się udał, ponieważ udało mu się wyjść w stronę kafejki, a nikt nic nie podejrzewał. Niestety Cole gdy wynosił śmieci zauważył wiele jeszcze nie otwartych produktów. Domyślił się on, że jego przyjaciel coś przed nimi ukrywa. Ninja postanowili g o śledzić, aby dowiedzieć się co on planuje. Cole i Lloyd śledzili go do momentu gdzie Jay usiadł w kafejce do jakiejś dziewczyny. Przez chwilę myśleli oni, że ich przyjaciel poszedł po prostu na randkę, lecz po chwili ujrzeli oni jak dziewczyna pokazuje mu jakąś mapę. Łatwo było się domyślić, że to Irina, ale po co Jay z nią gada?
Jay
Irina opowiadała mi o tym jak wygląda świat, który był dla niej przez wiele lat więzieniem. Byłem zafascynowany słuchając o złotej trawie, lazurowej wodzie i o niebiesko-kryształowych górach. Może i ten świat z opisu wydawał się idealny, ale taki nie był. Ci co są uwięzieni w tym świecie skazani są na samotność, a jedynym towarzystwem był dla niej głos, który pochodził z normalnego świata. Słysząc to nie mogłem nadal uwierzyć na co ja i ojciec skazaliśmy ją. Nigdy nie chciałbym przeżyć tego samego co ona. Po chwili Irina przerwała tą okropną ciszę zadając mi pytanie.
- I jak się wtedy poczułeś? Ostatnio robiłeś to ponad dekadę temu.
- Na samym początku okropnie, ale po chwili to było niesamowite.
- Jakby twój ulubiony deser z dodatkiem alkoholu?
- Dokładnie.
- Jeżeli dołączysz do nas to będziesz mógł czuć częściej tą roskosz.
- Wiem, ale nie zamierzam krzywdzić przyjaciół.
- To zamiast tego skrzywdzisz rodzinę?
- Wiesz, że nie oto chodzi.
- Zrozum Jay. Nasza matka dąży do wojny, a w pewnym momencie będziesz musiał wybrać, bo inaczej obie strony się od ciebie odwrócą.
- Ale obie strony są fla mnie niezwykle ważne.
- Wszyscy kroczący w snach są głodni. Niedługo wszyscy wyruszą na żer. Dołącz do nas, albo twoi przyjaciele skarzą cię na głód.
Gdy tylko miałem jej odpowiedzieć to ujrzałem nagle Cola i Lloyda, którzy wściekli. Chciałem im się z tego wytłumaczyć, ale oni tylko powiedzieli mu ,, Lepszy najgorszy wróg, niż taki przyjaciel ". Załamany spojrzałem w ich stronę. Sądziłem, że po tylu latach moi najlepsi przyjaciele wybaczą mi moje błędy, ale teraz gdy chciałem namówić moją siostrę to rozejmu, a oni myślą, że ja ich zdradziłem. Jednakże teraz wiem po, której stronie stanę.

CZYTASZ
Kroczący w snach || Ninjago
FanfictionNiegdyś wielcy generałowie, a teraz tylko ofiary klątwy. Przez jeden błąd są oni skazani na żywienie się ludzką energią podczas gdy oni śpią, ale co się stanie gdy ninja dowiedzą się, że jeden z nich żył cały czas pod ich nosem?