#12#

249 25 3
                                        

Irina razem ze swoim bratem latali jak najdalej od stolicy i ninja. Irina nie chciała, aby Jay tęsknił za nimi dlatego też starała się ona jak najszybciej oddalić się od miejsc gdzie mogą być ninja. Chciała ona jedynie spędzić te ostatnie godziny wolności że swoim bratem zanim zacznie się wojna, a ich losy będą mogły znów ich porozdzielać. W tym momencie siedzieli oni na jakimś drzewie w lesie, który był niezwykle daleko od miasta. Niestety gdy tylko na chwilę zapomniała ona o zmartwieniach to nagle ujrzała ona ninja, którzy szukają mistrza błyskawic. Gdy tylko chciała ona odwrócić uwagę swojego brata to było niestety za późno, ponieważ ten wściekły poleciał do ninja. Jay nadal nie potrafił zrozumieć, dlaczego oni najpierw go porzucają, a po chwili szukają, gdy ten na reszcie jest szczęśliwy. Nie minęła chwila, a Jay znalazł się za swoimi przyjaciółmi. Ci jak tylko go zobaczyli to chcieli go uściskać, ale ten szybko się cofnął. Ninja wiedzieli, że tłumaczenia na niewiele się zdadzą dlatego pokazali oni mu tylko plany wojenne jego matki, które jednoznacznie pokazywały, że Kamila zamierza brutalnie wykorzystać moc swojego dziecka, aby jej dawna armia powróciła i zniszczyła ten świat. Jay przerażony wpatrywał się w plany i dokumenty swojej matki gdy nagle podleciała do niego Irina. Jay jedynie pokazał jej z kamienną twarzą plany wojenne. Irina nie wierzyła własnym oczom. Skinęła ona lekko głowę, ale gdy zobaczyła ona u swojego brata cichą furię to od razu się popłakała i uciekła jak najdalej. Mistrz błyskawic nie zwlekając długo poleciał za nią, a ninja najpierw musieli stworzyć swoje smoki co dało im niewielkie opóźnienie. Gdy tylko Jay doleciał na miejsce to ujrzał on jak jego siostra nadal płacze.

- Najpierw straciłam ojca, potem ciebie, a teraz gdy ciebie znowu mam to okazuje się, że matka mnie okłamywała, a ty mnie nienawidzisz!

- Ty nie wiedziałaś o tym?

- Nie.

Po tym jak Irina odpowiedziała na pytanie brata to pojawili się ninja, którzy zaczęli jej grozić. W tym samym momencie oczy Iriny zrobiły się niebieskie, a z jej rąk dało się ujrzeć wiązki elektryczności, a po tym jak wrzasnęła ona ,, Zostawcie mnie! " to wokół niej pojawiły się błyskawice. Przerażona dziewczyna nie wiedziała co się przed chwilą stało.

- J-jestem mistrzynią rzywiołów, a-ale to oznacza, że...

- Teraz tylko ty mi wystarczy.

Nagle wszyscy odwrócili się w stronę tego tajemniczego, kobiecego głosu i ujrzeli oni w cieniu drzewa Kamila, która podeszła do swoich dzieci.

K - Ale jak ty do nas dołączysz to też będzie miło.

J - Myślisz, że po tych wszystkich kłamstwach to ja ci pomogę!?

K - A co ty na to córeczko?

I - Tobie na prawdę bardziej zależy na władzy niż na dziecku!?

K - No niestety są rzeczy ważne i ważniejsze, a teraz chodź do mamy.

Po tych słowach Irina spanikowała i uciekła, ale tym razem nikt nie wiedział gdzie. Teraz jedyne co wiadomo, że na niej i jej bracie spoczywają losy Ninjago.

Kroczący w snach || NinjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz