Kroczący w snach || Ninjago

#3#

Po tym co się stało ninja spoglądali na swojego przyjaciela z wielką pogardą. Nie zamierzali oni mu zaufać do puki nie wytłumaczy on o co jej chodziło i jakie tajemnice on jeszcze ukrywa. Jay tylko spojrzał na nich i zaczął swoją opowieść.

Wiele lat temu w Ninjago była straszliwa wojna. Nikt poza trzema generałami i ich ludźmi nie potrafił odeprzeć ataków. Jednakże po pewnym czasie nawet i oni nie dawali rady. Niegdyś każdego dnia prosili oni swych przodków, aby ci wsparli ich w walce. Niestety Kamill czyli jedna z generałów, gdy przybyła do świątyni to zamiast pomodlić się przed berłem, które należało do jej rodziny to ta je zabrał chcąc wykorzystać całą moc swych przodków. Jednakże berło nie dało jej mocy, a odebrało ją tylko, przez co ona i je liczna armia została zmieniona w kroczących w snach. Są to istoty, które czerpią siły z ludzkiej energii. Zazwyczaj kradną ją włamując się do snów, ale gdy ktoś ma jej w sobie więcej to opętują ich ciało i czerpią z niego moc puki nie będzie ono za słabe, a najgorsze jest to, że te pijawki, gdy nie mają wystarczająco energii to zamiast zniknąć to przenoszą się one do wymiaru luster gdzie czas stoi w miejscu. Pięćdziesiąt lat temu Kamill opętując pewną kobietę uwiodła samotnego mężczyznę, dzięki czemu urodziła ona dwójkę dzieci. Córka wdała się w matkę dzięki czemu nie miała ona ludzkiego ciała, ale syn za to dzięki temu, że odziedziczył dobre serce swojego ojca był on w połowie człowiekiem, ale i tak to nic nie zmieniało przez to, że nadal w nim żyła cząstka tego zła. Kamill kazała swoim dzieciom bić się do puki jedno się nie podda. Syn starał się być nadal dobry, ale jego siostra szybko stała się jak matka. Ojciec gdy to odkrył za pomocą dwóch magicznych amuletów uwięził Kamill i Irinę, ale syn wiedział, że one powrócą. Tylko nie wiedział kiedy.

Wszyscy zdębieli po usłyszeniu tej historii. Cole po chwili odważył się zapytać Jay'a czy to on był tym synem z opowieści. Jay tylko smutny pokiwał głową. Nic dziwnego, że nie opowiadał on nigdy o swojej przeszłości. Najgorsze było jednak to, że wróg z którym prawdopodobnie będą walczyć to jego własna rodzina. Lloyd kiedyś walczył ze swoim ojcem, ale Jay będzie walczył z matką i siostrą.

Jay opowiadał, że jak on z siostrą byli mali to mieli beztroskie dzieciństwo, ale ich matka wszystko zmieniła szkoda, że na gorsze. Jay pięćdziesiąt lat, ale przez to, że jest on tylko w połowie człowiekiem, to nadal wyglądał on na jakieś osiemnaście i będzie żyć on kilka setek lat. Jest to piękne, ale i za razem straszne, ponieważ będzie on widział jak jego bliscy przychodzą i odchodzą z tego świata.

Irina w tym czasie wysysała energię mieszkańców. Choć nadal  była ona zła na swojego brata to i tak było jej przykro, że zostali oni rozdzieleni. Pamiętała ona nadal jak bawili się będąc dziećmi, ale gdy ich matka kazała im udowodnić kto jest jej ulubieńcem, to wszystko zmieniło na gorsze. Wolała by ona, aby zamiast jego ich matka wybrała ją, albo żeby jej brat chociaż cieszył się z tego zaszczytu. Teraz przynajmniej gdy nareszcie obie są wolne to nic nie przeszkodzi jej w staniu się najsilniejszą.