PRZECZYTAJ NOTATKĘ POD ROZDZIAŁEM I PROSZĘ ODPOWIEDZ NA PYTANIE!
MIŁEGO CZYTANIA! :)
- Powiesz nam wreszcie o co chodzi z Jonasem? - usłyszałam głos Sany w przerwie na lunch.
- Zaraz, skąd o tym wiecie? - zapytałam zdezorientowana, a moje przyjaciółki automatycznie spojrzały na Noorę.
- William być może coś o tym wspomniał.
- William? Skąd William? No tak. - Chris to pieprzona plotkara.
- Więc?
- Sama nie wiem co mam powiedzieć. Zaczęło się do imprezy kiedy Jonas pobił Chrisa.
- Oh, więc to Jonas.
- Tak. Podobno poszło o to, że Chris całował się z Danielle, ale możliwe, że chodziło też o mnie. Nie wiem co mu odbiło, zerwaliśmy kilka miesięcy temu, a dziś podchodzi do mnie i pyta czy możemy do siebie wrócić.
- Wow. Jesteś rozchwytywana.
- Myślisz, że on naprawdę jeszcze coś do ciebie czuje? - zapytała Noora odkładając swoją kanapkę.
- Nie. Gdyby czuł, nasz związek nie skończyłby się tak jak się skończył. Znudził się mną i tyle.
- Racja. Pewnie rzuciła go Danielle i teraz nie ma co ze sobą zrobić.
- Cokolwiek. Nie chce być w to zamieszana.
- Właściwie ja też mam wam coś do powiedzenia. - odezwała się Vilde przerywając kilkusekundową ciszę. - Pamiętacie jak spotkałyśmy się u Evy? Grałyśmy w butelkę?
- Nie było mnie tam. - powiedziała Sana, a ja uznałam, że i tak nic nie straciła.
- W każdym razie daliście mi wyzwanie żebym napisała do przypadkowego chłopaka. I od tego czasu jakby się spotykamy. - wyznała podekscytowana czekając na naszą reakcję. Właściwie nie byłam zdziwiona.
- Żartujesz? I nic nie powiedziałaś?
- Dobra, ale tak właściwie kim jest ten chłopak? - zapytałam przerywając Chris.
- Mangus. Z naszego roku. Kojarzycie go prawda?
- Mangus? Mangus, który zadaje się z Jonasem? - spytałam ponownie chociaż tak naprawdę już znałam odpowiedź. Oprócz niego nie było w szkole chyba żadnych Mangusów, co dopiero w naszym roczniku.
- Dokładnie.
- Oh. Jest okej. - wzruszyła ramionami Noora.
- I tyle?
- Oczekujesz, że co powiemy? - zaśmiałam się. - Jeśli go lubisz, to dobrze. To znaczy, jesteście parą?
- Jeszcze nie. To coś jak ty i Chris. - usłyszałam i prawie zakrztusiłam się moją wodą.
- Między mną, a Chrisem nic nie ma. - odpowiedziałam stanowczo i wstałam od stolika zabierając moją tacę. - Nic.
A przynajmniej to sobie wmawiam.
----------------------------------
Moją ostatnią lekcją była fizyka i poczułam niesamowitą ulgę kiedy wreszcie usłyszałam dzwonek. Od razu popędziłam do mojej szafki, żeby zostawić wszystko co nie potrzebne. Czyli jakby pół plecaka.
Stałam przed nią kilkanaście sekund mocując się z kodem, kiedy usłyszałam za sobą znajomy głos i prawie nie umarłam ze strachu.
- Mam ogromną prośbę. - Isak stanął obok mnie, a ja wciąż czułam jak moje serce szybko bije.
CZYTASZ
Details | Chris x Eva
FanfictionChris nie przejmuje się nikim i niczym, nie przywiązuje wagi do zawierania przyjaźni czy związków. W jego nędznym życiu jedyne co sprawia mu przyjemność to imprezowanie. Chwila zapomnienia. Zapracowani rodzice nie nauczyli go zbyt wielu wartości, wł...