Jazmin
Obróciłam się i uderzyłam dłonią w parapet.
- Nie zrobiłam nic złego!- powtórzyłam po raz dziesiąty, już porządnie zirytowana. Sadie patrzyła na mnie z założonymi rękami i wyraźnie powstrzymując uśmiech.
- Mówiłam ci Carter. Ona nie przestrzega zasad. Chcesz to tak zostawić?
Carter chodził po pokoju ze zmarszczonymi brwiami. Kiedy na mnie spojrzał wiedziałam że jest zawiedziony. Najbardziej z tych wszystkich dzieciaków.
- Co zrobiłaś? Dlaczego?
Bezradnie zamachałam rękami.
- Nie mogę o tym mówić dopóki jest tu Sadie.
Dziewczyna spojrzała na mnie z politowaniem. Wszyscy inni zostali wyproszeni z gabinetu chwilę po moim powrocie. Widząc moje błagalne spojrzenie Carter westchnął.
- Sadie, wyjdź.
Sadie spojrzała na brata z niedowierzaniem.
- Żartujesz sobie.
- Bynajmniej.
- Do reszty ci odbiło? Ona jest niebezpieczna!
- Wyjdź.
Dziewczyna stała przez chwilę bez ruchu.
- Jak chcesz- warknęła w końcu i zatrzasnęła drzwi z hukiem. Carter oparł się o biurko.
- Więc?- zapytał.
Opowiedziałam mu wszystko co było istotnie powiązane z moim pobytem w Nomie. Chłopak nie wyglądał na przekonanego ale ani razu mi nie przerwał. Kiedy skończyłam i spojrzałam na niego wyczekująco, podniósł wzrok.
- Wierzę ci- oznajmił w końcu. Zatkało mnie.
- Wierzysz mi? Tylko tyle? Myślałam że powiesz coś w stylu,,wow Jaz, to nieprawdopodobne! Dasz mi swój autograf?"
- Teraz nie mam wątpliwości co do tego że jesteś siostrą Percyego.- oznajmił. Opadła mi szczęka.
- Znasz go?
- Tak, wiesz, walczyliśmy kiedyś razem z takim wielkim krokodylem który pustoszył wyspę. Nic wielkiego.
Przed oczami stanął mi obraz roześmianej mordki mojego brata.
- Brakuje mi go- szepnęłam. Chłopak spojrzał na mnie współczująco.
- Domyślam się że jest ci trudno biorąc pod uwagę to wszystko. Nie możesz się wycofać?
Pokręciłam głową.
- Nie ma czasu. On musiałby zacząć to wszystko od początku, i ma ukochaną.
- Wygląda na to, że ty też.
Spuściłam wzrok.
- Jest silny.
- Wystarczająco?
Zacisnęłam dłonie.
- A co twoim zdaniem mam zrobić?! Zresztą, on zapomni.
- Podobno czasem odległość tylko wzmacnia uczucie.
Wstałam i wyszłam z pokoju.
CZYTASZ
Kroniki Rodu Kane. Dalsze losy Jazmin.
FanfictionJazmin trafia do obozu Egipskich herosów przysłana przez Anubisa. Carter jest tu jedyną osobą, którą znała, ale nawet on nie wie, jak ważną rolę dziewczyna ma odegrać.