Reakcje BTS ✔️

Kiedy to oni zepsują coś tobie

^Na wstępie ostrzegam, że gify mogą nie pasować. Tak więc... Jeżeli waszym zdaniem nie pasują, nie zwracajcie na nie uwagi^

Wszyscy

Dzisiaj role się odwróciły. Dzisiaj to chłopcy przypadkiem - lub nie - zepsuli ci twoje ulubione rzeczy. Niestety...

^Jezus xD Znowu piszę niestety xD Przepraszam😐^

Ale tego dnia... Dostałaś okresu.

^Hehe xD Jakby co. Chłopak nocuje u ciebie^

Jak wiadomo. Praktycznie każda dziewczyna podczas okresu dużo je, zwija się z bólu i oczywiście ma swoje humorki. Dzisiejszego dnia... Zapewniałaś swojemu przyjacielowi piekło.

^Eee... Chyba piekło nie xD Ale focha na niego tak xD^

Jin - poduszka

Dzisiejszego dnia bardzo bolał cię brzuch. Zawsze podczas okresu przykładałaś poduszkę do brzucha i podciągałaś nogi do klatki piersiowej. O dziwo to ci pomagało. Tak więc tego dnia postanowiłaś zrobić to samo. Zaczęłaś poszukiwania swojej poduszki. Zaczęłaś od swojego pokoju, ale tam jej nie było. Potem przeszukałaś łazienkę, kuchnię, jadalnie i inne pokoje, aż w końcu dotarłaś do salonu. Zobaczyłaś Jin'a, który niestety miał smutny wyraz twarzy.

~O [T.I]... Odkupię ci tą poduszkę - powiedział, a ty tylko odwróciłaś się i poszłaś do swojego pokoju. Położyłaś się na łożku i skuliłaś.

Zaczęłaś płakać z powodu swojej ulubionej poduszki.

^Humorek xD^

Gdy ją zobaczyłaś była cała poplamiona. W niektórych miejscach nawet porozrywana. I pomyśleć... Że to Rap Monster byłby zdolny do takiego zepsucia poduszki. A tu się okazało, że Jin również.

Suga - perfum

Byłaś umówiona ze swoją przyjaciółką w waszej ulubionej kawiarni. Szykowałaś się od samego ranka. Cały czas biegałaś po domu. Nie mogłaś się również zdecydować w czym idziesz, czy zrobisz makijaż, jakie buty założysz, jaką fryzurę zrobisz i jakich perfum użyjesz. Akurat tego samego dnia był u ciebie Yoongi. Przez to, że hałasowałaś... Chłopak obudził się z bardzo dziwnym wyrazem twarzy. Jego reakcji nie dało się opisać. Chłopak wstał zrezygnowany z łóżka i poszedł do łazienki. Zaczął się ogarniać. Podczas wykonywanej czynności zbił perfum. Oczywiście jeden z twoich ulubionych.

~Suga! To był mój ulubiony!

~I tak dziwnie pachniał - wzruszył ramionami.

~Przez ciebie nigdzie nie idę! Dzięki! - trzasnęłaś drzwiami.

~I znowu ten cholerny okres... - powiedział zrezygnowany.