Obudziłam się i ziewnęłam, ponieważ ktoś dobijał się do drzwi. Budzik wskazywał 8:30, więc było jeszcze za wcześnie, abym wstała. Ktoś inny na moim miejscu pewnie otworzyłby drzwi, lecz wątpię, żebym była sama w domu.
Pukanie ponownie rozległo się w całym domu i nie słyszałam, aby ktoś na nie zareagował. Wstałam sfrustrowana z łóżka, otwierając drzwi i zeszłam po drewnianych schodach. Rozchyliłam drzwi frontowe, przecierając zmęczone oczy.
– Dzień dobry, śpiochu. – powiedział ochrypły głos z kanadyjskim akcentem.
Moje oczy momentalnie się rozszerzyły i w tamtej chwili byłam już całkowicie rozbudzona. Właśnie zdałam sobie sprawę, że przede mną stał Justin, a ja miałam na sobie piżamę i poranne splątane włosy.
– Justin? Hej, co tutaj robisz?
– Przyszedłem zapytać, czy chciałabyś dzisiaj ze mną spędzić czas. – Zmarszczyłam brwi na niego.
– Nie mogłeś do mnie napisać, przy okazji unikając zobaczenia mnie w takim stanie? – Cicho się zaśmiał, próbując nikogo nie obudzić.– Nie mam twojego numeru, a poza tym nadal wyglądasz ślicznie.
Zarumieniłam się. Starałam się to ukryć, pocierając oczy i udając, że byłam nadal w półśnie.
– Oh uh, wejdź, naszykuję się.
– Czyli chcesz ze mną spędzić czas? – Zaśmiałam się.
– Jasne, czemu nie?
Justin wszedł za mną cicho po schodach, a jedynym odgłosem w domu było skrzypienie drewnianych stopni. Zaprowadziłam go do mojej sypialni i zamknęłam za nami drzwi. Nie miałam pewności, czy nikogo nie było w domu, ponieważ nikt nie otworzył drzwi wejściowych, lecz wolałam pozostać cicho. Usiadł na moim łóżku i czułam jego wzrok na mnie, więc odwróciłam się, aby poszukać czegoś do ubrania.
– Justin co będziemy dzisiaj robić? – zapytałam, nie odwracając się.
Chciałam wiedzieć, gdzie będziemy szli, aby dobrać do tego odpowiednie rzeczy. Wolałam nie zakładać sukienki, by potem wspinać się po skałach, czy coś w tym stylu. Miałam nadzieję, że będziemy robić coś, co zwykle robią przyjaciele, a nie pójdziemy na randkę... Nie chciałam dawać mu nadziei ani robić rzeczy tego rodzaju.
– Co sądzisz o pływaniu i pogadaniu przez jakiś czas?
Pokiwałam głową i jednocześnie przewróciłam oczami. Odwróciłam się do szafy, szukając kostiumu kąpielowego i codziennych ubrań. Wybrałam parę wyblakłych szortów i duży, biały podkoszulek, pod którym będę miała bikini bez ramiączek, wyraźnie widoczne przez ubrania. Powiedziałam Justinowi, że zaraz wrócę i wyszłam z pokoju do łazienki. Założyłam kostium, a następnie ubrania i spojrzałam na siebie w lustrze. Nałożyłam tusz do rzęs i związałam włosy w stylowego końskiego kucyka.
Wróciłam do pokoju, a Justin nadal siedział na łóżku, grając na telefonie. Nawet nie zauważył, jak stałam przed nim, więc zaczęłam rozmowę, aby go zaskoczyć.
– Możemy już iść? – zapytałam, a jego głowa skoczyła do góry, patrząc na mnie.
Bingo.
– Sasha. – wydyszał. – Wyglądasz cudownie. – Uśmiechnęłam się głupawo.
– Pamiętaj, Bieber. Jesteśmy tylko przyjaciółmi.
– Przyjaciele mogą sobie mówić, że wyglądają pięknie...
Punkt dla niego.
– W takim razie dziękuję.
CZYTASZ
Trust Issues // tłumaczeniePL
FanfictionSasha Skies przeżywała złamania serca przez chłopców, w których myślała, że była zakochana. Po odrzuceniu przez jednego z nich na balu, przyrzekła sobie, że nigdy nie pozwoli żadnemu chłopakowi zawładnąć jej uczuciami, aż do ukończenia liceum. Zmien...