Łatwy

207 13 10
                                    

Łatwy.

      -          Nikogo już nie ma. – szepnął Harry. – Na to

czekałeś, tak?

      -          Tak, nie chciałem, byś pomyślał, że robię to

na pokaz. – Syriusz odwrócił chłopca przodem do

siebie, by widzieć jego oświetloną blaskiem księżyca

twarz. – Ja wiem, że mówiłeś parę dni… Ale po co

czekać? Czuję się, jakbym cię znał od dawna, a

przecież jesteś tu dopiero 3 dni. To chyba tam na

górze tak postanowiono, wiesz, Harry?

      -          Przeznaczenie? – chłopiec słuchał jak

urzeczony z niemym podziwem dla pięknej twarzy

i słów Syriusza.

      -          Chyba coś w tym rodzaju. – mrugnął do niego.

– Wiesz, o co chcę cię prosić?

      -          Ja… – Harry’emu odebrało mowę, mógł tylko

wpatrywać się w iskrzące, ciepłe oczy Syriusza.

Takie zniewalające i hipnotyzujące… Wiedział, że

w tej chwili zrobił by wszystko, co powiedziałby

Syriusz…

      -          Będziesz ze mną? – Black złapał drobne

i roztrzęsione dłonie chłopca. – Proszę…

      -          J-ja… J-ja… – jąkał się. Syriusz uśmiechał się

tak pięknie, tak słodko, zupełnie, jak kiedy Harry

wydukał, że chyba się w nim zakochał. Syriusz

zaprosił go na ferie do domu, pod pretekstem

zwiększonej ochrony. W ferie Zakon raczej tam

nie przesiadywał, każdy w swoim domu odbywał

spokojne święta. Oni także, Harry wspomina je

jako swoje najlepsze. Po kolacji Syriusz wyjął ognistą

wiskey, napili się trochę… i samo wyszło. Zaczęli się

całować. Syriusz oczywiście przerwał to, zanim

zaszliby za daleko, przepraszając za to, tłumacząc

się… A Harry uciekł z pokoju, ze łzami w oczach. Na

drugi dzień unikał Syriusza, aż wieczorem spotkali się

w kuchni – obaj nie mogli zasnąć i poszli do kuchni

po coś do picia. Harry nie wytrzymał i przytulił się do

niego. I wyznał mu to. A Syriusz tak pięknie się wtedy

uśmiechał, tak jak teraz, w takim samym blasku. – Och,

tak, tak… – wyszeptał, mrużąc oczy. Wtedy Syriusz

zdjął mu okulary i przyciągnął do siebie, by znów obaj

mogli poczuć swój smak i bliskość. Harry czuł się jak

W Przeszłości Zmian -HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz