-"Połącz mnie z Aldoną".
-"Brak zasięgu"
-"Wyświetl adres Aldony"
-"Adres podany: Ulica West Island 14, pietro 128".
-"Dzięki Bogu!".
GPS już się naprawił. To gdzie ja jestem?
-"ŻE CO!", a raczej...
-"ŻE GDZIE JESTEM!?".
-"Adres: West Island 14, piętro 128, odległość od miejsca: 150 km".
-"BEZ JAJ!".
Ale walnęło nieźle, przyznajcie.
-"Wezwać taksówkę?"
-"Chętnie, bo ledwo widzę i ledwo słyszę"
-"Taksówka przybędzie za pół godziny"
-"To ja tu sobie poczekam, i się poopalam. Piękne niebo, bezchmurne".
-"Połącz mnie z Aldoną"
(łączy)
-"I znów wszystko od nowa tak?"
(łączy)
-"To jedyna osoba której mogę zaufać! NO DAWAJ!!!"
(łączy)
-Halo!
-"Aldona?"
-Rany! Alex! Dobrze Cię słyszeć. Zniknąłeś nagle bez żadnych wieści. Słyszałeś co się stało w bazie w której byliśmy? Po naszej wizycie wszystko wyleciało w powietrze. Dobrze że tam nie zostaliśmy ani chwili dłużej. Gdzie ty właściwie jesteś?
-"Opalam się, bo dawno tego nie robiłem".
-Jesteś cyborgiem, Słońce nie może Ci nic zrobić, wiesz o tym?
-"Żartuję, testuje swój termometr, pokazuje +28 w słońcu. Ale jutro burza z piorunami".
-Zabawny jesteś. Wzięłam trochę wolnego. Wracaj szybko. To skoczymy gdzieś na miasto. Tęsknię. Do zobaczenia.
-"Dzięki Ci Boże że tak to się skończyło".
„Dobrze że tam nie zostaliśmy ani chwili dłużej".
-Mądra dziewczynka, wie że ktoś może podsłuchiwać.
-"Przyjechała taksówka, to dokąd teraz?"
-"Do domu"- odpowiedziałem- dysząc.
„Wszystko dzieje się w Twojej głowie"- kiedyś ktoś tak mądrze powiedział".
Autor nieznany.
CZYTASZ
Prolog
FantasyHistoria o żołnierzu który podczas jednej ze swoich misji w nie wyjaśniony sposób przepadł, po czym obudził sie 100 lat pózniej.... Wybaczcie jesli książka będzie pisana za małymi błędami ortograficznymi, postaram sie poprawić ale No przepraszam ? K...