No i w końcu nadszedł czas, kiedy zaczęłam się opanowywać. Relacje między nami się polepszyły i znów byliśmy najlepszymi przyjaciółmi.
Zawsze, kiedy miałam zły dzień, potrafiłeś z drugiego końca klasy posyłać mi zabawne miny, przez które mój humor się poprawiał, a dzień od razu stawał się lepszym.
Pewnego razu nauczycielka przyłapała cię na tym i sama wybuchła śmiechem, bo wyglądałeś co najmniej, jakbyś zjadł cytrynę.
Mam nadzieję,że zapamiętasz mnie jako tą wiecznie się śmiejąca.
---///---
Wattpad nadal szaleje ;((
Zostawcie swoją opinie na temat tego ff w komentarzach ❤️