Następnego dnia podczas jedzenia śniadania, otrzymałam wiadomość, że dzisiaj w nocy się obudziłeś. Od razu chciałam rzucić wszystko i biec do ciebie, ale ponownie zostało mi to zabronione, bo nadal byłeś badany, a ja koniecznie musiałam zjeść wszystko, co mi przynieśli.Kiedy na tacy nie było nic, wstałam pośpiesznie z łóżka, przez co trochę zakręciło mi się w głowie. Szybko złapałam się szafki, która stała obok łóżka. Wzięłam kilka głębszych oddechów i ruszyłam do wyjścia z sali.
Stojąc przed drzwiami twojego pokoju, ponownie się stresowałam, ale także na mojej twarzy pojawił się po raz pierwszy od tygodni uśmiech. Niepewnie złapałam na klamkę i otworzyłam drzwi. Od razu zauważyłam cię leżącego na łóżku i pijącego wodę.
Powoli podeszłam bliżej i stanęłam przy twoich nogach. Przyglądałeś mi się z zaciekawieniem, przez co na moją twarz wpełzł jeszcze większy uśmiech. Mimo zadrapań na twarzy nadal mnie onieśmielałeś, więc jedynie wykrztusiłam z siebie ciche „Hej, jak się spało?", na co odpowiedziałeś „Cześć, nawet dobrze, ale kim jesteś?".
Mam nadzieję, że zapamiętasz mnie jako tą wiecznie wstydliwą.
