jak w tytule, śmieci, śmieci, śmieci, czyli to, czego na tym świecie najwięcej: jakieś myśli, żale, bóle
jednym słowem PIERDOŁY z życia codziennego
a tak naprawdę to będą moje notatki z telefonu, bo muszę się ich pozbyć, a nie mogę pod żadnym pozore...
Moje myśli nie zgadzają się z moją twarzą i w ogóle ze wszystkim. Nawet moja twarz nie zgadza się z tym jak wyglądam NAPRAWDĘ. Mamy strzywioną percepcję. Nasz odbiór nie jest w pełni możliwy, bo jesteśmy OGRANICZENI I WIDZIMY TYLKO TO, CO ZOBACZYĆ MOŻEMY.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
