Minho: Jak ty na mnie powiedziałeś?!?!?!?! 😡
Jeff: D.E.B.I.L
Minho: Dość tego!!!! Dzwonię po adwokata!!!!!
Brad: Dzwoń po Jezusa! ;)
Chris: Może od razu na 112? 😂
Dyl: Ej...mam problem...
Minho: Zrobię Ci z dupy jesień średniowiecza!!!!
Dyl: Co???
Jeff: A tylko spróbuj! 😝
Dyl: CHŁOPAKI!!!!!!
Brad: Co jest, Dyl?
Dyl: Tommy mnie kocha
Minho: No i???
Brad: Na co czekasz?
Jeff: Idź do niego!
Brad: I pocałuj tam i tu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chris: Albo daj mu z liścia
Minho: Z liścia???? To działa na podryw????
Chris: Podobno...
Brad: :D
Dyl: Ale ja nie mogę mu powiedzieć, że ja to ja 😥
Jeff: To on jeszcze tego nie wie?!
Minho: Ale z Ciebie złamas, Dyl!!!!!
Dyl: Przecież wiecie co mam za piekło w domu...
Brad: Wiemy, Dyl, ale jeśli teraz się im nie postawisz, to będziesz potem żałował...
Minho: Kochasz Tommiego?
Dyl: No tak
Chris: No to bracie, bracie! Daj mu trochę ciepła i juuuuuuż! Oni lecą na takie bajery!
Jeff: Chris...znowu oglądałeś Shreka?
Chris: Może
Dyl: Ale ja tak strasznie się boję...Pamiętacie co było z Mike'm...
Minho: No tak...ale może nie zrobią tego samego Tommiemu...
Dyl: A skąd możesz to wiedzieć?
Dyl: Lepiej poczekam aż będę mógł się wyprowadzić
Dyl: To jest najlepsze wyjście
Jeff: Tak, tylko wtedy Tommy może już mieć kogoś
Dyl: Ja za bardzo się o niego boję, dlatego nie mogę z nim być
Minho: Serio, Dyl? Chcesz zaprzepaścić taką szansę na miłość?
Dyl: Chcę być z nim, ale nie mogę
Brad: Możesz, jeśli się nie dowiedzą...
Dyl: Że mamy się ukrywać?
Chris: To lepsze niż nic
Minho: Właśnie!!!!
Dyl: I myślicie, że Tommy to zrozumie?
Jeff: Na pewno 😉
Brad: To spoko chłopak jest, więc pewnie zrozumie! ;)
Dyl: Okej...przemyślę to wszystko na spokojnie...
Minho: Tylko nie myśl całą wieczność!!!!
Chris: Mi myślenie nie wychodzi😥
Jeff: Żadna nowość, Chris 😂
NOTKA OD AUTORA
A mi nie wychodzi "wolno pisane" 😂Ale to przez was! 😈😘❤😂
CZYTASZ
You Have Message (Dylmas)
FanfictionPisane w roku: 2017 Nieznany Numer: Oj tam, wydało się, że jesteś gejem i co z tego? Ja jestem jak najbardziej z tego faktu zadowolony 😏 Tommy: Niech zgadnę. Wziąłeś mój numer od cholera wie kogo, a teraz piszesz i udajesz, że się do mnie podwalasz...