Na początek! Jednak odwieszam książkę wcześniej.
Pov. Ty
Obudziłaś się koło 6:38. Chłopcy jeszcze spali więc stwierdziłaś że pójdziesz zrobić śniadanie. Zaczęłaś robić Tosty. Nagle ktoś owinął się wokół Ciebie. Byłaś pewna że to Tom.
-Czego chcesz Tom.-Powiedziałaś chłodnym tonem.
-Nie jestem Tom'em.- odpowiedział Ci norweski akcent.
-Ah to ty Tord! Byłam pewna że to Tom ale zapomniałam że on zawsze wstaje koło 8.
-Masz rację. Pomóc Ci?
-Jasne.
I tak zrobiliście śniadanie. Była już 7:30 a ty z Tord'em jadłaś sam na sam śniadanie. Nagle przyszedł zaspany Edd z Matt'em w tym samym stanie. Zauważyłaś że trzymają się za ręce.
-Cześć co jest na śniadanie?- Zapytał sie zielona-bluza.
-Tosty moje gołąbki.- zaśmiałaś się lekko po czym Edd kapnął się o co chodzi i póścił Matt'a.
Obaj się zarumienili i zaczęli jeść przygotowane przez was śniadanie. Gdy wszyscy zjedli przyszedł Tom i zaczął jeść swoją porcję. Nie odzywałaś się do niego tylko zmywałaś naczynia. Gdy czarnooki skoczył posiłek przyniósł Ci talerz i włożył do zlewu.
-Przepraszam za tamto.- Szepnął Ci do ucha a ty go zignorowałaś.
Zawiedziony poszedł na górę do swojego pokoju i zaczął ćwiczyć na swojej gitarze. Po skończonych porządkach w kuchni poszłaś do swojego pokoju. Przebrałaś się ale Przed tą czynnością zakluczyłaś drzwi. Po chwili siedzenia bezczynnie na łóżku usłyszałaś że ktoś siada pod drzwiami. Następnie usłyszałaś melodię do piosenki 'Sorry' (Chyba to taki tytuł- KoteceQ) Justin'a Bieber'a po Polsku.
Czy jest za późno by rzec 'Przepraszam', bo~ brak mi więcej niż Twojego ciała.
Czy jest za późno by rzec 'Przepraszam' o~ nie, nie zawiodę Cię więc czy jest za późno by 'Przepraszam' rzec.(Tekst brany z pamięci Coveru Olivi Fok. A końcówkę nuciłam sobie po angielsku i tłumaczyłam. Jeśli jest coś źle można mnie poprawić- KoteceQ)
Po tej melodii wpuściłaś chłopaka do środka i się przytuliłaś.
-Teraz ja powinnam powiedzieć przepraszam. Przepraszam za wczorajszą noc.
-Ja ci wybaczam. Ale, będę mieć wyrzuty sumienia dopóki ty mi nie wybaczysz.
-Wybaczam.
Stałaś tak z Tom'em jeszcze kilka minut. Potem poszedł do siebie dalej grać na gitarze. Położyłaś się na łóżku i założyłaś słuchawki. Znalazłaś na Youtubie swoją ulubioną piosenkę i ją puściłaś. Twoją przyjemną chwilę przerwał SMS.
[Nieznany] przyjdź do mojego pokoju plis.
[Ty] Tord to ty?
[Nieznany] Tak w końcu nie masz tylko mojego numeru.
Zapisano numer jako 'Rogaty'[Rogaty] To przyjdziesz czy nie.
[Ty] Już idę.
Z niechęcią poszłaś do pokoju tego fajnego komunisty.
-To co chciałeś?
-No bo moi rodzice myślą że mam już dziewczynę i każą mi przyjść jutro na obiad z nią... A ja nie mam dziewczyny, więc czy mogłabyś poudawać przez jeden dzień że nią jesteś?
-Emm. No dobra ale to zostaje między nami.
-Dobra.
I tak poszłaś na dół na obiad bo Edd was wszystkich zawołał.
Cały posiłek zjedliście w milczeniu. Tord ciągle na Ciebie zerkał i się uśmiechał, a Tom piorunował go wzrokiem.
-Arigato*.- Powiedziałaś gdy zjadłaś.
Wszyscy się na Ciebie dziwnie spojrzeli.
-No co? Kiedyś oglądałam anime i się trochę nauczyłam.
-A może oglądałaś Hen...- Zaczął Tord ale ty wybiegłaś z kuchni jak poparzona.
Nie chciałaś przypominać sobie tego widoku. Resztę dnia każdy zajmował się sobą. Edd robił animacje.
Matt oglądał się w lustrze.
Tord czytał... każdy wie.
Tom grał na gitarze.
A ty myślałaś o jutrzejszym obiedzie u rodziców Tord'a.---------------------------
540 słów. Jak dla mnie nie najgorzej. A i od poprzedniego rozdziału będą się czasami pojawiać japońskie słowa lub zdania. A teraz idę spać bo gdy piszę ten rozdział jest późno. Oyasumi!
*Arigato- Dziękuję
Do nexta!
[ KONIEC ]
PS. Chcę napisać nową książkę ale nie wiem z czego.
Gravity Falls
Bendy and the ink machine
My little pony
Yandere SimulatorPls pomóżcie!
CZYTASZ
Przygoda z Eddsworld [ Zakończone ]
FanfictionTy i czterech gości! A poniżej jakby prolog. -------------------------------------------------- -Tord nie!- Krzyczałaś ale bez skutku. - Żegnajcie starzy przyjaciele! Świat sam sobą nie zawładnie!- Powiedział Tord. Wasz dom, a raczej jego gruzy był...