Obudziłaś się koło 11:30.
-Kurna aż tak późno?! Spóźnię się na obiad u rodziców Tord'a!-Powiedziałaś do siebie i szybko wzięłaś z szafy krótką, czerwoną sukienkę.
Poszłaś, sory POBIEGŁAŚ do łazienki się oporządzić. Gdy skończyłaś zbiegłaś na dół przewracając się o butelkę Tom'a.
-Tom!!!
Przerażony chłopak przyszedł z salonu.
-Co się stało kobieto?!
-O mało się nie zabiłam o jedną z Twoich butelek! Teraz jadę gdzieś z Tord'em a jak wrócę mają być wszystkie butelki od wódki, Coli i Sprite'a posprzątane jasne?
-T-tak jest.
-A teraz pa!
Szybko wyszłaś z domu. Przed budynkiem stał czerwony samochód bez dachu a za kierowcą był Tord.
-Hej (t/i)! Wsiadaj szybko i jedziemy!
-Mogę najpierw spisać testament?
-Oj nie przesadzaj nie będzie aż tak źle!
« Time Skip » <przed domem rodziców Tord'a >
Tord kłamał. To była najgorsza jazda w Twoim życiu!
-A mogłam spisać ten testament.
-Weź przestań marudzić i chodź!- Czerwonooki pociągnął Cię za rękę wprost pod drzwi.
Rogaty zapukał a po chwili pojawił się w drzwiach wysoki mężczyzna z charakterystyczną fryzurą.
-O witaj Tord jak miło że jesteś! I widzę że jesteś z swoją dziewczyną! No wchodźcie do środka!
Twój 'partner' wytłumaczył Ci że to jest Patryk (piszę po Polsku bo z tego co widziałam to on jest prawdopodobnie z Polski).
-Dzisiaj będzie makaron!- Krzyknął Patryk z kuchni.
-Uwierz mi (t/i) że spaghetti Patrysia jest niebiańskie!
-Tym razem Ci uwierzę...
Po chwili Pat wyszedł z kuchni razem z talerzami ze spaghetti.
-To jak masz na imię? Ja jestem Patryk.
-Ja jestem (t/i). Miło mi.
-Mi także jest miło poznać dziewczynę Tord'a. Od dawna na to czekaliśmy!
Po chwili przyszedł drugi mężczyzna, tym razem z normalną fryzurą tyle że miał krzywego papierosa.
-O cześć Tord. Eee.- Zawiesił się kiedy zobaczył Ciebie.
-Jestem (t/i) a pan?- Zdziwiłaś się że w tym domu jest dwóch mężczyzn ale mimo to próbowałaś się grzecznie przedstawić.
-J-ja jestem P-paul.
-Paul czyżbyś zapomniał że to dzisiaj jest ten obiad?- Spytał się Patryk.
-Emm tak.
Paul się do was dosiadł i zaczął jest obiad.
Tym razem Tord miał rację. To spaghetti było przepyszne! Rodzice Tord'a pytali się Ciebie o różne rzeczy np. Dlaczego masz prawe oko czarne itd. W końcu zmęczeni tym wszystkim pojechaliście do domu.
« Time Skip «jeste leniwaaaa»
Byliście w domu koło 23. (Jak wy to... a nie ważne- KoteceQ)
-A o której wy wracacie do domu co? Martwiliśmy się że mieliście bo widziałem Tord'a za kierownicą!- Znowu przywitał Cię Edd BARDZO MILE.
-Nic się nie stało a wróciliśmy tak późno bo rodzice Tord'a nas zatrzymywali.
-No dobra. To oglądamy coś?- Matt nie wytrzymał.
-Ja idę spać.- Powiedziałaś z Tord'em w jednym momencie.
Pov. Tord.
-Heh jak chcecie. Tylko nie idźcie spać razem!- Powiedział do nas Edd.
~FlaaaaaashBaaaaaaaaaack~
Wszedłem do sypialni rodziców. Mam 6 lat.
-Nie mogę spać. Co wy robicie?
Patryk leżał nad Paul'em.
-Patryk mówiłeś że drzwi są zamknięte.-Szepnął Paul do Patrysia.
-Emm. Gramy w Twister'a?
-Dobrze to ja wam nie przeszkadzam. Idę spróbować spać. Dobranoc!
« kilka dni wcześniej od daty dzisiejszej (kumasz?) »
Czytałem sobie Hentai'e. Czytałem właśnie taki moment gdzie no wiecie i przypomniała mi się scena sprzed lat.
-Zaraz... oni nie grali w Twister'a!
~ koniec FlashBack'u ~
Pov. Ty
Tord stał z miną: (bez tych łez. Piszcie w kom jeśli nie widzicie zdu.)
Pomachałaś ręką przed twarzą chłopaka.
-Tord wszytko dobrze?
Nic nie odpowiedział tylko dalej z tą miną poszedł do siebie spać. Ty zrobiłaś to samo (ale do swojego pokoju spokojnie) a reszta oglądała film na dole.
---------------------------
Macie dwa rozdziały za to że książka była zawieszona.Podoba się on? Jeżeli tak to komentujcie, gwiazdkujcie itd.
(Gdy to piszę to jest 01:23 widzicie moi kochani czytelnicy jak się dla was poświęcam po nocach?) Do nexta!
PS. Tak wogule jestem ciekawa kto czyta moje wypowiedzi na końcu. Daj tutaj kom jeżeli czytasz każdą.
CZYTASZ
Przygoda z Eddsworld [ Zakończone ]
أدب الهواةTy i czterech gości! A poniżej jakby prolog. -------------------------------------------------- -Tord nie!- Krzyczałaś ale bez skutku. - Żegnajcie starzy przyjaciele! Świat sam sobą nie zawładnie!- Powiedział Tord. Wasz dom, a raczej jego gruzy był...