XVI

254 14 2
                                    


 Po paru zajęciach nauczyłam się atakować tą rzucaną błyskawicą, biegać z prędkością około trzech machów i unosić się za pomocą szybkiego kręcenia rękoma. Kiedy jakaś rzecz nadal mi nie wychodziła, Harrison Wells wołał, abym próbowała dalej. Najwidoczniej nadal był na mnie wściekły za to, co powiedziałam o mojej matce. Ani razu od tamtego momentu nie odzywaliśmy się do siebie bezpodstawnie.

 Gdy miałam konie zajęć, bo Wells uznawał, że ma mnie dość, spacerowałam po korytarzach, zaglądając do przeróżnych pomieszczeń, jednak ani razu nie trafiłam, ani na Hartleya, ani na mojego ojca lub coś, co wskazywałoby na to, że gdzieś tutaj żyją.

 W końcu poddałam się w moich poszukiwaniach, dlatego wróciłam do pokoju. Tam czekał już na mnie Pied Piper z lekkim uśmieszkiem.

 - Wells powiedział mi, że nie będzie go dzisiaj cały dzień z powodu jakiejś ważnej sprawy, więc wiesz, co to oznacza? Masz szansę uciec z tego okropnego, śmierdzącego miejsca!

 Zaniemówiłam, na serio. Mogę stąd uciec? Już dawno nawet zapomniałam, że stąd da się jakkolwiek uciec, a teraz w końcu nadarzyła się okazja. Nawet nie zastanawiałam się, czemu mój ojciec miałby opuszczać to miejsce, przecież nigdy tego nie robił albo czemu Hartley postanowił mi pomóc, ale to może być moja ostatnia szansa na wydostanie się z tego budynku.

 - A co z moją matką? – zapytałam, z pomocą mojej superprędkości szybko ubierając się w mój kostium leżący w kącie.

 Hartley spojrzał na mnie zdziwiony, jakbym zadała jakieś bardzo głupie pytanie, jednak po chwili odpowiedział:

 - Tylko jedna z was zdąży się stąd wydostać, nim powróci Eobard. Musisz podjąć decyzję – albo ty, albo ona. Tylko pamiętaj, że jeśli sama się uratujesz, to twoja mama na pewno zginie.

 Wiedziałam, że jest w tym wszystkim jakiś haczyk, ale od razu, kiedy to powiedział, byłam pewna, co zrobię. Muszę uratować Altheę, nim zostanie zabita przez Wellsa. Tak więc odpowiedziałam Pied Piperowi, a ten wydawał się zdziwiony moją odpowiedzią.

 - A co z tobą? – spytałam Hartleya, a ten tylko zbył mnie machnięciem ręki.

 - Mną się nie przejmuj. Mnie tutaj całkiem pasuje, darmowe jedzenie i pomoc w zniszczeniu Flasha – czego chcieć więcej? – Roześmiał się sztucznie. – Chodź, musimy się pospieszyć.

 Wyszliśmy z mojego pokoju, zaczęłam iść, prowadzona przez Hartleya. Poprawiłam piorun na mojej klatce piersiowej oraz okulary, które przez cały czas miałam na czole. Przypomniało mi się, że jeśli mam już kostium to teraz muszę pomyśleć nad ksywką. Zawsze zastanawiałam się nad czymś w stylu Flash Girl, ale przez moją uprzednią niechęć do Flasha ta nazwa wydawała mi się zbyt banalna. Dlatego między innymi poprosiłam wtedy Cisco, aby zrobił mi odwrotny piorun. Jak zauważyliście, trochę za późno dowiedziałam się, że odwrócony piorun Flasha to logo także jego arcywroga, a mojego taty.

 W końcu byliśmy na miejscu, czyli... w ślepym zaułku? Byłam tu tyle razy i za każdym razem się wściekałam, gdy zauważałam tę ścianę totalnie nie pasującą do reszty budynku, bo była tylko ceglaną ścianą, nie tak jak reszta. Brunet spojrzał na mnie, upewniając się, czy patrzę w jego stronę, a po chwili nacisnął jedną z cegieł, a ta wsunęła się trochę w głąb ściany. Po chwili usłyszałam trzask jakiegoś mechanizmu, cegiełka wróciła na miejsce, a ściana zaczęła się rozsuwać, odsłaniając ciemny korytarz oświetlony tylko pochodniami.

 - Czad, no nie? Chodź, mamy mało czasu – zawołał mnie Hartley, który już ruszył dalej.

 Zeszliśmy głębiej po schodach i zauważyłam, że chłopak wchodzi do jakiegoś pokoju po prawej stronie. Gdy zapalił światło, zauważyłam podobną pryczę jak u mnie, ten pokój jednak był trochę większy od mojego. Tutaj na biurku stał laptop oraz mikroskop, a na ścianie wisiały plakaty związane z muzyką klasyczną, choć ja, kompletnie się na tym nie znając, nie wiedziałam, kim są postacie na nich. Na długim stole obok leżały różne narzędzia, które służyły pewnie do modyfikowania także będących tutaj dźwiękowych rękawic. Wtedy właśnie domyśliłam się, że to właśnie do Hartleya należy ten pokój.

Córka Reverse FlashaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz