20

1K 51 0
                                    

Po zjedzeniu śniadania poszłam do swojego pokoju. Nie chciałam tam wracać. Nikt nie chciał mi powiedzieć dlaczego mam tam wrócić. A co jeżeli ona ich omotała i nie wiedzą co robią? I jeszcze ta sprawa z podróżami w czasie. Ja już nie daje rady.

Opadłam na łóżko.

Po dłuższym czasie siedzenia albo leżenia na łóżku, usłyszałam jak ktoś puka do drzwi mojego pokoju.

– Proszę – powiedziałam, bez żadnego entuzjazmu.

Do mojego pokoju wszedł Max.

– Stało się coś? – spytał, podchodząc do mnie – Blado wyglądasz.

– Wiesz.... wydaje mi się, że ona ich omotała. Bo przecież nikt nie chce mi powiedzieć dlaczego mam tam wrócić.

– Chodź pójdziemy na spacer. Świeże powietrze, dobrze ci zrobi.

Szliśmy przez las.

 – Nie zgubimy się tutaj?  – spytałam, jak zwykle histerycznie.

 – Spokojnie znam tę drogę bardzo dobrze.

Usiedliśmy na trawie, obok drzew.

– Nie wydaje ci się to dziwne? – spytałam bardziej siebie niż jego.

 – Co takiego?

 – Sama już nie wiem to wszystko.

 – Takie to wszystko jest dziwne....  – powiedział po czym zapadła cisza, którą przerwał właśnie Max  – Wiesz zawsze myślałem, że księżniczki są rozkapryszone i niewychowane.

– Ale ja taka nie jestem.

 – Dlatego nie chcesz, żeby cię tak nazywać?

 – Sama już nie wiem czy to dlatego.

Zaczęło się ściemniać.

– Wracamy?

– Wracamy.

Staliśmy przed moim pokojem.

– Może wejdziesz na chwilę? – spytałam, trochę ciszej niż zazwyczaj.

 – Tak, mogę wejść na chwilę – odparł, po czym weszliśmy do mojego pokoju.

 – Jesteś lekko spięta – zauważył po dłuższym czasie Max.

 – Wydaje ci się  – usiadłam na łóżko, on usiadł obok mnie.

– Wiesz co? Polubiłam cię.

Nic nie mówiąc Max, przybliżył się do mnie. Nasze twarze dzieliła nie wielka odległość.

Mój oddech stawał się cięższy.

– A ja ciebie pokochałem – powiedział zmniejszając odległość między nami.

Pocałował mnie. Całował mnie. A ja całowałam jego.

– Zostań na noc – powiedziałam, kiedy wychodził.

– Kusząca propozycja, nie powiem....

 – To nie to o czym myślisz, będziemy spać. Tylko spać.

 –Czy mi się wydaje czy czytasz w myślach? 


– Jesteś głupi.

– Wiem.

 – No to zostajesz czy nie?

Koniec końców został na noc. Spaliśmy wtuleni w siebie.


Zbuntowana księżniczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz