Po zjedzeniu śniadania poszłam do swojego pokoju. Nie chciałam tam wracać. Nikt nie chciał mi powiedzieć dlaczego mam tam wrócić. A co jeżeli ona ich omotała i nie wiedzą co robią? I jeszcze ta sprawa z podróżami w czasie. Ja już nie daje rady.
Opadłam na łóżko.
Po dłuższym czasie siedzenia albo leżenia na łóżku, usłyszałam jak ktoś puka do drzwi mojego pokoju.
– Proszę – powiedziałam, bez żadnego entuzjazmu.
Do mojego pokoju wszedł Max.
– Stało się coś? – spytał, podchodząc do mnie – Blado wyglądasz.
– Wiesz.... wydaje mi się, że ona ich omotała. Bo przecież nikt nie chce mi powiedzieć dlaczego mam tam wrócić.
– Chodź pójdziemy na spacer. Świeże powietrze, dobrze ci zrobi.
Szliśmy przez las.
– Nie zgubimy się tutaj? – spytałam, jak zwykle histerycznie.
– Spokojnie znam tę drogę bardzo dobrze.
Usiedliśmy na trawie, obok drzew.
– Nie wydaje ci się to dziwne? – spytałam bardziej siebie niż jego.
– Co takiego?
– Sama już nie wiem to wszystko.
– Takie to wszystko jest dziwne.... – powiedział po czym zapadła cisza, którą przerwał właśnie Max – Wiesz zawsze myślałem, że księżniczki są rozkapryszone i niewychowane.
– Ale ja taka nie jestem.
– Dlatego nie chcesz, żeby cię tak nazywać?
– Sama już nie wiem czy to dlatego.
Zaczęło się ściemniać.
– Wracamy?
– Wracamy.
Staliśmy przed moim pokojem.
– Może wejdziesz na chwilę? – spytałam, trochę ciszej niż zazwyczaj.
– Tak, mogę wejść na chwilę – odparł, po czym weszliśmy do mojego pokoju.
– Jesteś lekko spięta – zauważył po dłuższym czasie Max.
– Wydaje ci się – usiadłam na łóżko, on usiadł obok mnie.
– Wiesz co? Polubiłam cię.
Nic nie mówiąc Max, przybliżył się do mnie. Nasze twarze dzieliła nie wielka odległość.
Mój oddech stawał się cięższy.
– A ja ciebie pokochałem – powiedział zmniejszając odległość między nami.
Pocałował mnie. Całował mnie. A ja całowałam jego.
– Zostań na noc – powiedziałam, kiedy wychodził.
– Kusząca propozycja, nie powiem....
– To nie to o czym myślisz, będziemy spać. Tylko spać.
–Czy mi się wydaje czy czytasz w myślach?
– Jesteś głupi.
– Wiem.
– No to zostajesz czy nie?
Koniec końców został na noc. Spaliśmy wtuleni w siebie.
CZYTASZ
Zbuntowana księżniczka
Science FictionOpowieść ta dzieje się w niedalekiej przyszłości, na zupełnie innej planecie. Zapewne każda z was chciałaby być na moim miejscu, a ja chciałabym być na miejscu każdego z was... Jestem księżniczką, choć tak naprawdę nie chce nią być. Pragnę być norma...