22

956 50 0
                                    

– Co chcesz przez to powiedzieć?  – byłam lekko szokowana.

– Że Nal musi o tym powiedzieć innym – zamiast Nal odpowiedział mi Max – Dlatego uda się do Kwatery i powie o tym wszystkim.

 – Dobrze, więc... ale bądźcie ostrożni.

Nal udała się, w przeciwną stronę niż my.

– Wskakuj mi na barana – powiedział Max.

 – Co....

– Wiem co mówię, tak będzie szybciej.

Tak więc wskoczyłam mu na barana. Zaczął bardzo szybko biec. Zrobiło mi się nie dobrze, więc zamknęłam oczy, aby poczuć się lepiej. Kiedy je otworzyłam staliśmy przed zamkiem, moim domem...

 – Zatem to jest twój dar... szybkie biegani? – nadal chciało mi się wymiotować, ale nie aż tak bardzo jak wcześniej.

 – Tak zgadza się.

– Co robimy?

Naprawdę nie miałam pojęcia co zrobić.

– BRAĆ ICH! – usłyszałam za sobą głos królowej.

Nie miałam siły, żeby biec moje kończyny były bezwładne. Wydawało mi się, że Maxa też. Staliśmy w miejscu i czekaliśmy na dalszy rozwój wydarzeń.

Zbuntowana księżniczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz