Osiemdziesiątego dnia wyzwania Jimin i Yoongi stoją przy zlewie kuchennym zmywając naczynia. Jimin myję, a Yoongi wyciera.
W sumie to była kolej Jimina na mycie naczyń, ale Yoongi dowolnie zaoferował swoją pomoc. Coś w sposobie ich bycia razem się znacznie zmieniło: jakoś jest bardziej luźno i komfortowo niż kiedykolwiek wcześniej. Jimin zazwyczaj musiał wypełniać przestrzeń pomiędzy nim, a Yoongim słowami, a teraz, raptem nie ma potrzeby na rozmowę.
Jimin podaje talerz Yoongiemu i kiedy to robi, po raz pierwszy tego dnia mówi łagodnie, " Kocham Cię, hyung."
Yoongi patrzy na niego zza talerza, którego trzyma z zaskoczeniem w oczach. Jimin odwzajemnia spojrzenie, czując jak jego twarz robi się gorąca.
Po chwili wracają do mycia i wycierania. Kiedy Jimin podaje Yoongiemu następne naczynie do wytarcia, Yoongi zabiera je jedną ręką po czym szybko sięga i chwyta dłoń Jimina drugą.
Yoongi trzyma dłoń Jimina, zawieszoną pomiędzy mokrym zlewem, a suchymi naczyniami. Yoongi patrzy w dół, w miejsce gdzie są połączeni. Jimin nie może zrobić nic oprócz gapienia się na Yoongiego.
Ich trzymanie się za ręce jest niezdarne, a Yoongi wygląda jakby widział w tym coś niesamowitego, jakby nie wierzył w to co widzi. I Jimin dochodzi do wniosku, że w ich bliskości jest jakieś uczucie, coś co go rozpala, coś co sprawia, że chcę ścisnąć dłoń Yoongiego jeszcze bardziej i przyciągnąć go bliżej.
" Hyung," Jimin zaczyna ostrożnie przestraszony jego reakcją na dotyk. Ale nie wie co jeszcze może powiedzieć.
Yoongi wygląda jakby go nie słyszał. Ściera resztki mydła z ręki Jimina swoim kciukiem. To wygląda jakby Yoongi gładził dłoń Jimina.
" Yoongi- hyung," próbuję ponownie Jimin, tym razem ciszej. W końcu oczy Yoongiego spotykają się z tymi Jimina.
" Jimin-ah," mówi niskim głosem patrząc na Jimina, jego oczy są ciemne, ciemniejsze niż kiedykolwiek Jimin widział. Jimin połyka ślinę. Yoongi wygląda jakby się przybliżał, jego twarz się pochyla w stronę Jimina i Jimin nie wie co się stanie, ale bez zastanawiania również się pochyla-- i wtedy---
" TURN UP," krzyczy Taehyung z korytarza, Jimin i Yoongi podskakują.
Jimin kładzie swoją rękę na klatce piersiowej kiedy doświadcza mini zawału serca.
Słychać głośne uderzenie, i odgłos kroków na korytarzy, naśladowanych przez parę innych stóp.
Ta nieprzerażona część Jimina rejestruję, że jego druga ręka drży narażona na brak dotyku Yoongiego.
Taehyung wsuwa przez drzwi swoją głowę do kuchni. " Turn up!" krzyczy do Jimina i Yoongiego zanim pojawia się przed nim ciemna głowa Jeongguka. Jeongguk szarpie starszego za koszulkę aż do korytarza, poza zasięg wzroku Jimina i Yoongiego.
" Puść mnie," piszczy Taehyung. " Nic nikomu nie robię!"
" Zostaw ich samych," Jeongguk mówi, brzmiąc na zabieganego. Próby wyciągnięcia Taehyunga z kuchni przez maknae spowodowały duży hałas. " Wróć tutaj i posprzątaj ten pieprzony bałagan, który zrobiłeś!"
" Turn up!" krzyczy ponownie Taehyung.
" Wystarczy, wystarczy z tym 'turn up'"
" Turn up!"szlocha Taeyung upierając się. Słychać głośne szamotanie na końcu korytarza kiedy prawdopodobnie próbuję uciec Jeonggukowi. " Turn up, turn up, turn up!"
Jeongguk buczy z wysiłku, słuchać jeszcze kilka głośnych dźwięków, a następnie drzwi do ich sypialni się zatrzaskują. Kolejne krzyki Taehyunga są przytłumione przez drewno.
Jimin dusi się ze śmiechu. Odwraca się do Yoongiego.
Starszy wpatruję się w sufit jakby próbował zrozumieć w jaki sposób doszedł do tego punktu w swoim życiu.
Kiedy Yoongi spuszcza wzrok z sufitu na Jimina spoglądają na siebie-- ze zrozumieniem, myśli Jimin. Wracają do mycia, wcześniejsze napięcie jest tymczasowo zniszczone.
T/N: umarłam w momencie gdy Yoongi pogładził dłoń Jimina kciukiem, bye
CZYTASZ
The 100-Day Love Challenge| Yoonmin|tłumaczenie
FanfictionPrzez rzucone mu w show wyzwanie Jimin musi codziennie mówić Yoongiemu, że go kocha. Oryginał: http://archiveofourown.org/works/6533389 Posiadam zgodę 🌸 To moje pierwsze tłumaczenie, więc potraktujcie je z przymrużeniem oka 😉 W trakcie pop...