0.508

2.6K 275 7
                                    


Osiemdziesiątego ósmego dnia wyzwania Namjoon, Seokjin i Jimin siedzą w dormie czekając aż pozostała czwórka wróci z podróży. Biorąc pod uwagę to, że zawsze spędzają ze sobą czas, Jimin wie, że wszyscy za sobą tęsknią nawet jeśli są rozdzieleni na dzień albo dwa. Kiedy idzie się spać jest coś uspakajającego w tym, że każdy członek zespołu jest z powrotem w domu. 

Jimin bez celu przegląda swój telefon leżąc na małej kanapie: Seokjin i Namjoon opierają się o siebie na innej, dużej kanapie oglądając show idol- spotyka- dziecko z takimi samymi minami na twarzy. Jimin chcę zapamiętać ich identyczne pozy za pomocą zdjęcia, ale wie, że będzie w tarapatach jeśli zostanie złapany na jego robieniu. Zastanawia się czy potrafi subtelnie filmować udając, że piszę coś pasjonującego kiedy słyszy odgłosy kroków przed wejściem do dormu. Przez chwilę słychać rozmowę, a potem drzwi wejściowe się otwierają. 

Natychmiastowo, obojętne spojrzenie Seokjina i Namjoona zostaję przerwane. Seokjin rozjaśnia się, a Namjoon rozluźnia. Jimin podnosi się z wcześniej pozycji, żeby usiąść. 

Najpierw Jeongguk, potem Taehyung, a na końcu Hoseok idą z torbami. Taehyung i Hoseok szeroko się uśmiechają, i nawet jeśli Jeongguk próbuję to ukryć to delikatny uśmiech pojawia się na jego zmęczonej twarzy. 

Pojawia się znajomy dźwięk witania się zespołu, Namjoon pyta o podróż i o to jak poszły wywiady, Seokjin zastanawia się i pyta czy o siebie dbali. Taehyung i Hoseok odpowiadają żartobliwie i ogólnie mówią o dziwnych rzeczach, a Jeongguk działa bezinteresownie i ucieka od rozmowy– ale Jimin może myśleć tylko o Yoongim, gdzie jest Yoongi, nie widzi Yoongiego w grupie, gdzie on jest?

Zaledwie kilka sekund później Yoongi przechodzi przez drzwi z walizką w ręce. Jimin czuję jak praktycznie całe napięcie wewnątrz niego znika na jego widok. 

Oczy Yoongiego są skierowane na Jimina i uśmiecha się do niego, lekko, ale pięknie. 

Jakby słyszał kotłujące się w Jiminie pytania wyjaśnia z uśmiechem, " zostawiłem słuchawki w samochodzie," i jakby nie widział nikogo innego w tym pokoju idzie w stronę Jimina i porzuca swój ekwipunek. 

Yoongi wciąż się uśmiecha: Jimin bezradnie odwzajemnia ten gest.

Jimin nagle zdaje sobie sprawę, że wszyscy w pokoju milczą.

Jimin jest otoczony oczekiwaniem. Każdy ich obserwuję, i wszyscy na coś czekają.

Chcę się odwrócić i spojrzeć na resztę członków zespołu by zrozumieć czego oczekują, ale nie ma odwagi oderwać się od spojrzenia Yoongiego.

Nic nie dzieję się przez bardzo długo i może zdziwiony albo sfrustrowany albo to i to Seokjin przerywa moment z jasnym , " Dobra, dlaczego nie wrócimy do swoich pokoi i się nie rozpakujemy," i Jimin zauważa, że chwila kończy się dla innych, ale wciąż trwa dla niego i Yoongiego: wciąż na siebie patrzą, wciąż coś razem przeżywają, cokolwiek to może być, po tym jak wszyscy opuścili pomieszczenie, a oni stoją tutaj dłużej niż minutę gapiąc się na siebie Yoongi mówi, " my też powinniśmy," po czym gestykuluję w stronę korytarza i obaj niechętnie zaczynają iść w stronę swoich sypialni i w tym momencie Jimin uświadamia sobie, że nie dzielą się  tylko chwilą, że przeżycia, którymi się dzielą są czymś znacznie większym, czymś trwałym, czymś czego nie można przegapić. 

a/n: bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, by wybiło mi tutaj ponad pół tysiaka wyświetleń, uwielbiam was i dziękuję. nawet jeśli nie jest to moje fanfiction, a tłumaczenie to jestem strasznie dumna ♥

The 100-Day Love Challenge| Yoonmin|tłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz