L.H.91: Boże, przeprszam!
H.Badboy.94: Za co, słonko? Za to, że zostawiłeś mnie z problemem?
L.H.91: Za pisanie bzdur 🙂
H.Badboy.94: chyba nie żałujesz
L.H.91: To było niemoralne, przepraszam.
H.Badboy.94: pocieszę Cię, chcesz tego?
L.H.91: Obiecałem koledze, że nie będę związywać się z innymi.
H.Badboy.94: Czy on jest dla ciebie ważny?
L.H.91: B-bardzo... ale pewnie mnie już nie pamięta...
H.Badboy.94: Kochałeś go?
L.H.91: Bardzo
H.Badboy.94: A czy nadal go kochasz?
L.H.91: Nie wiem... Już sam... za kazdym razem jak widzę jego zdjęcie płaczę.
L.H.91: Muszę kończyć... mama mnie wzywa.
H.Badboy.94: Wiesz co? Mam tak samo, ale wiem, że on o mnie zapomniał, a ja go wciąż kocham, muszę o nim zapomnieć
H.Badboy.94: Tak jak on o mnie
H.Badboy.94: Muszę otworzyć się na coś nowego
H.Badboy.94: Leć do mamy :))
L.H.91: Pa, Hazz ❤
*L.H.91 jest offline*
CZYTASZ
I miss you Harry ✓
Fanfiction#91 w ff! || Harry i Louis w dzieciństwie byli nie rozłączni. Prawdopodobnie trwało by to do nieznanej...dzisiejszego dnia, ale Styles musiał wyjechać z Doncaster. Od tego czasu minęło 5 lat. Żadne z nich zabardzo nie pamięta tego drugiego. Pewnie b...