Po korekcie
-Niemal że rozumiem to że, czujesz się fatalnie, jesteś zły ,wściekły i zraniony. Ale nie jesteś wcale lepszy od tego dupka Borysa.
Nataniel chciał coś dodać na swoją obronę ale nawet nie został dopuszczony do słowa
-Pomijając to wszystko i jej intencje. Inicjujesz seks i pieprzysz ją myśląc tylko o sobie i po prostu wychodzisz traktując ją jak zwykłą dziwkę - grzmiała Agnieszka która była jego przyjaciółką i powiernikiem już od dziecka
-Typowy facet, nawet nie pomyślałeś jak ona może cierpieć najpierw zdradził ją ukochany potem bzyknął jakiś inny koleś no i od tak sobie wyszedł i poszedł - ciągnęła bezlitośnie Aga.
Aga była z natury feministką, miała wyrobione zdanie o mężczyznach. Które było nie przychylne chodź czasami się z nią zgadzał, to teraz była niesprawiedliwa wobec niego, wstał zdenerwowany pytając co miał zrobić przecież w gruncie rzeczy nadal zależało mu na żonie.
- Miałem się z nią ożenić!- Wstał przechodząc się po mieszkaniu przyjaciółki.
- Nie , mógł byś posilić się na rozmowę, rozumiem seks był dobry, ale mógł bys z nią porozmawiać. - patrzała na niego gniewnie Agnieszka, milczał ale dobrze wiedział, że ta ma rację.
CZYTASZ
ZDRADZONA *ZAKOŃCZONE*
Romance# 60 - 12.05 w romans # 45 - 1. 06 # 42 - 4.06 TRWA KOREKTA ! A może tak klin klinem? - pada pytanie z strony wściekłego na maksa najlepszego kupla męża tuż po zdradzie naszych partnerów. - Proponujesz mi seks?-z niedowierzaniem padcze na swojeg...