6✉

176 10 0
                                    

sophqeen: Hejka, Mike

unicornboy: Mew, czy to ty ?

sophqeen: Już się normalnie nie można przywitać, bo odrazu do Mew porównują...

unicornboy: Jak tam przyjaciółko ?

sophqeen: A no chujowo, a tam ?

unicornboy: Co się stało, Soph?

sophqeen: Mój ojciec dzisiaj jak zwykle się zchlał w trzy dupy i zaczęłam się z nim kłócić i on... On mnie uderzył, może to nie było pierwszy raz, ale on uderzył mnie w twarz...

unicornboy: zabije gnoja!
unicornboy: Zabiję!!!

sophqeen: To mój ojciec, Mike..
sophqeen: Nienawidzę go, zepsuł mi dzieciństwo, niszczy mi życie..

unicornboy: Gnojek, jak go spotkam to mu tak przyłoże, że się nie pozbiera, nie będzie niszczył życia mojej przyjaciółce.

sophqeen: To miłe Mike, ale jeszcze nie mam 18 lat i nic tak naprawdę nie mogę, mamy ciąglę nie ma w domu, mój brat Ian, mieszka na drugim końcu kraju i mnie ma w dupie, zresztą jak każdy..

unicornboy: Ja nie mam Cię w dupie, ja jestem, zawsze będę

sophqeen: Awww, lubię Cię Michael

unicornboy: Ja Ciebie też lubię Sophia ♥

✉✉✉✉

4/5 maratonu

Jak wam minął dzień kochani ?

KIK||M.C ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz