9✉

164 11 0
                                    

sophqeen: Mihalee lufbie cir

unicornboy: Soph, jesteś pijana

sophqeen: nirrr wydjaje cii siw

unicornboy: Wracaj do domu Soph

sophqeen: Alie joo chke siww bawix

unicornboy: Prosze, Soph

sophqeen: aje jo man dxisioj urodximy hjhhjhkhxhsghssh

Spojrzałem na wiadomość, którą dziewczyna mi napisała. Wiedziałem, że lada chwila będzie mieć urodziny, ale nie spodziewałem się, że nadejdzie to tak szybko. Byłem na siebie zły, że nawet nie wiedziałem kiedy mam jej złożyć chociaż by zyczenia. Martwiłem się o osiemnatolatkę, że może jej się coś stać, ale kto by chciał wracać w swoje osiemnaste urodziny do domu ? No raczej nikt. Stwierdziłem, że odpuszczę dziewczynie aby wybawiła się w swój dzień i napiszę do niej rano.

Sophia

Wróciłam około 7 nad ranem do domu. Trochę wypiłam, no dobra może nie trochę, więcej niż trochę. Pamiętam wszystko z dzisiejszej nocy i od razu chciałam się skontaktować z Michael'em, żeby go przeprosić za swoje żałosne zachowanie.

Przekręciłam się na łóżku, aby sięgnąć po telefon, który znajdował się na szafce nocnej. Podłączylam urządzenie do ładowarki i odczekałam chwilę.

unicornboy: A więc tak, na samym wstępie chciałbym Ci życzyć wszystkiego co najlepsze, zdrowia, szczęścia, pomyślności ble ble..
Fajnego chlopaka, heh masz go pod nosem (͡° ͜ʖ ͡°) no dużo seksu hehehehe mam nadzieję, że będę twoim pierwszym. Żebyś otworzyła nowy rozdział w swoim życiu, wkroczenia do doroslosci. Kocham Cię moja przyjaciółko (na razie) ❤

Uśmiechnęłam się czytając tą wiadomość. Może i była dwuznaczna i nieodpowiednia, ale mi to nie przeszkadzało.

sophqeen: Dziękuję Mike ❤ i przepraszam za wczoraj

unicornboy: Nic się nie stało, mam nadzieję, że dobrze się bawiłaś

sophqeen: Super było
sophqeen: ale lepiej by było gdybyś tu był

unicornboy: jeszcze 12 dni do koncertu 1D

sophqeen: Cieszę się aaaaaaa

unicornboy: ja też

✉✉✉

Ten tochę dłuższy i trochę w innej formie.

KIK||M.C ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz