Moja grupa na fb: WATTKI OF ONLYDREMAS
Kilka dni później, kiedy wybrzmiał dzwonek na pierwszą lekcje i wszyscy siedli już na swoich miejscach Adrien zauważył, że nie ma jego nowej przyjaciółki. Mijały sekundy i minuty, a jej wciąż nie było, chłopak zaczął się coraz bardziej niepokoić. W końcu, gdy pani Bustier odwróciła się do klasy plecami, by naskrobać coś na tablicy, Agreste postanowił wykorzystać moment i zapytać Alyę gdzie może podziewać się jej koleżanka z ławki.
Brunetka nie zdążyła mu odpowiedzieć, bo w chwili kiedy miała coś wyszeptać, do klasy wparowała zdyszana dziewczyna.-Proszę pani, strasznie przepraszam za spóźnienie! Mój pies... właśnie! Mój pies miał... gorączkę! Tak, dokładnie! Gorączkę! I musiałam jechać z nim do... lekarza! Do weterynarza! Dokładnie!- mówiąc to ciemnowłosa bardzo energicznie gestykulowała rękoma, przy czym cała klasa miała ubaw. Marinette i te jej codzienne spóźnienia, to stało się rutyną w tej klasie.
Ona sama dobrze wiedziała, że nie ma dnia by nie spóźniła się na jakąś lekcje czy choćby czegoś nie zapomniała. Wszyscy bardzo lubili ją w szczególności właśnie za to roztargnienie.
Dzisiaj jednak Mari nie wleciała do klasy przez to, że uczyła się do nocy, czy może przez to że oglądała filmy przez całą noc. Tym razem fiołkowooka zaspała z powodu zwykłego zmęczenia po wczorajszej misji Biedronki. Albowiem wczoraj kiedy dziewczyna była już do domu, zastała nie miłą niespodziankę. Ktoś znów został zaakumowany, co oznaczało tylko tyle, iż pomimo późnej pory musi ona wkroczyć jako swoje alter ego. Po uwolnieniu nieznośnej akumy, miała ona jeszcze parę spraw do załatwienia. Ludzie prosili superbohaterkę o pomoc, gdyż ich kotek, dziecko czy jakiekolwiek inne stworzenie gdzieś się zapodziało, czy utknęło. Mari jak to Mari, odmówić nie umiała tak więc sama już, bez Kota, ruszyła ludziom na pomoc. Gdy wróciła do domu była strasznie późna godzina.Tym razem jej roztargnienie było w pełni zrozumiałe. Kiedy Mari zaczęła w dalszym ciągu wymyślać kłamstewka, nauczycielka przerwała jej mówiąc:
-Dosyć już Marinette! Siądź na miejsce!-wskazała wolne miejsce tuż obok mulatki.Granatowłosa stawiając swoją torbę na ławce i rozpakowując potrzebny materiał usłyszała tylko cichy szept Alyi:
-Chyba już sam wiesz-zaśmiała się lekko, patrząc na chłopaka.Dziewczyna całą lekcje nie mogła się skupić.
Myślała jak to byłoby fajnie gdyby mogła tak jak Tikki odzyskiwać energię po zjedzeniu kilku ciasteczek.
Spokoju nie dawało jej również jedno, dużo znaczące pytanie:
,,Dlaczego ona została wybrana na posiadaczkę miraculum Biedronki?"Ta kwestia już wcześniej przewijała się przez jej głowę i powracała niczym Boomerang.
Marinette zastanawiała się także po co zostały stworzone miracula, o co wogóle chodzi. Wszystkie pytania przygnębiały ją i naradzały w niej pewien rodzaj ciekawości. Ilekroć chciała zapytać o to swoje kwami, myślała, że pytania mogą ją w jakiś sposób zdenerwować czy urazić.Ważną kwestią od kilku dni stało się także, kogo dziewczyna po wspólnej rozmowie widzi w Adrienie.
Jego dotyk, głos, oczy... To wszystko zauważyła dopiero ostatnio. On ją oczarował. Była w stanie myśleć o nim bez przerwy. Jak to zrobił?Lekcja minęła szybko na zastanawianiu się nad tymi problemami. Za nim Dupain się obejrzała zadzwonił dzwonek oznajmiający przerwę. Zadowolona wyszła na boisko wraz ze swoją przyjaciółką.
-Mówię ci, Adrien jest wspaniały-zachwycała się Marinette.-Czekaj-zdziwiła się mulatka- Jak to? A to nie był najgorszy człowiek jakiego kiedykolwiek poznałaś?-zaśmiała się.
-Do niedawna, tak-uśmiechała się, ciągle mając w głowie obraz ich rozmowy-Ale porozmawialiśmy i wiem, że źle go oceniłam. Wiesz jaki on jest delikatny, uroczy, mądry...-brunetka próbowała przerwać jej, gdy zauważyła stojącego za rozmarzoną granatowłosą Agresta-On jest najzwyczajniej nadzwyczajny. Po prostu cudowny!-westchnęła i robiąc obrót zatrzymała się zauważając blondyna wbijającego w nią wzrok.
CZYTASZ
Miracle of the Flames | Miraculous
FanfictionWszystko zaczyna się dzień po pierwszej misji Biedronki i Czarnego Kota. Adrien pierwszy raz przekracza próg szkoły, znając tylko Chloe, do tego poznaje piękna dziewczynę o imieniu Marinette na której... nie wywarł dobrego wrażenia. Co dalej? C...