Dwa

1.9K 94 19
                                    

  Biegłam do domu tak szybko jak mogłam. Było mi wstyd. Tak strasznie wstyd! Co on teraz o mnie pomyśli??? Pewnie, że jestem głupią małolatą, w końcu jestem od niego młodsza. Gdy usiadłam na łóżku zaczęły przychodzić mi do głowy wszystkie scenariusze, jakie mogły się wydarzyć, jeśli bym odmachała, albo też się uśmiechnęła, albo zrobiła cokolwiek zamiast uciekać. Siedziałam sama w pokoju. Za oknem powoli robiło się ciemno. Zwinęłam się w rogu łóżka i zaczęłam płakać. Znowu zaczęło boleć. Nie, proszę tylko nie to. Ja nie chce tego więcej czuć. To boli za bardzo. Ja tak nie mogę. Ja nie wytrzymam dłużej! Zwinęłam się w kłębek i wiłam na łóżku w nadziei, że z czasem cierpienie samo przejdzie. Łzy leciały mi po policzkach. Czekałam cierpliwie, ale nie czułam się lepiej. Nie chciałam więcej tego robić, ale nie miałam wyboru. Nie potrafiłam dłużej tego wytrzymać. Wyciągnęłam z szafki nożyczki. Z bardzo ostrym końcem. Używałam je tylko do tego. Nie chciałam mieć trwałych śladów, potrzebowałam tylko bólu. 

Dlaczego muszę być taka głupia?! 

Cięcie. 

Dlaczego nie mogę być bardziej odważna?! 

Cięcie. Dlaczego muszę tak obrzydliwe wyglądać?! 

Cięcie. 

Dlaczego nie mogę być taka jak tamta dziewczyna?! 

Cięcie. Dlaczego uciekłam?! 

Cięcie. 

Co on teraz sobie o mnie myśli?! 

Cięcie. 

Dlaczego nie mogę go mieć?! 

Cięcie. 

Dlaczego muszę tak cierpieć?! 

Cięcie. 

Wolę nic nie czuć nic czuć taki ból. 

Cięcie. 

 Spojrzałam na swoją rękę. Teraz całą w czerwonych liniach.

Za parę dni nie będzie śladu.

Przez chwilę czułam się lepiej. Jakby ciężar spadł mi z serca. Wiedziałam, że za jakiś czas to wróci, ale na razie mogłam leżeć i w kompletnym odrętwieniu patrzeć w sufit. 

Tak. To było o wiele lepsze niż czuć ból. 

Nie czuć nic.  

JungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz