Rozdział 9.3

12 3 0
                                    

Tym razem mentorzy nie siedzieli w jadalni, tylko każdy w swoim pokoju. Nie chcieli ze sobą rozmawiać. Uważali, że nie mają o czym. Nie potrafili sobie zaufać...

Każdy był zapatrzony w monitor i zastanawiali się, jak mogą pomóc swoim przyjaciołom, jednak to nie było takie proste. Wertowanie instrukcji mało im pomagało, a jak ktoś znalazł zapis o wielkiej próbie, żeby pomóc przyjaciołom szedł dalej, żeby znaleźć coś innego.

Jedynie Haymitch poszedł na pomoc. I to on przeżywał swoje najgorsze koszmary...

Za to Uriah siedział w swoim pokoju i rozmawiał z bratem, który miał go niedługo opuścić. Woleli wiedzieć, na czym stoją, poza tym Zeke nie widział swojego brata od jego śmierci. Chciał się upewnić, że to on.

Wszyscy byli zajęci swoimi sprawami i nikt nie zauważył wiadomości, która przyszła na stołówkę...

A z wiadomością zjawił się ktoś jeszcze...

Igrzyska [WOLNO PISANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz