17. Przykro mi

405 15 3
                                    

Oby Susan szybko wróciła..

~~

POV. SUSAN

Mieszkam z Charliem tu już pół roku.

Zostaliśmy przyjaciółmi.

Nadal tęsknie za Creepypastami.

Ciekawe, jak się czują?

Z zamyśleń wyrwał mnie krzyk.

- SUSAAAAN! SZYBKOOO! POMOCYYY! - krzyczał.

Szybko zbiegłam na dół

- Co jest?! - krzyknęłam.

-Zobacz na okno.

Ktoś nam się przyglądał.

Uciekł, jak mnie zobaczył.

- Wooo... To było dziwne - uniosłam ręce w geście obrony.

-Numm... Jakiś typo z białą cerą i białą bluzą z kapturem. 

- Jeff - szepnęłam do siebie.

- Co? - Usłyszał

- Nic nic. -uśmiechnęłam się do niego słabo

Ale co on tu robi?


POV. JEFF

Musieliśmy się przeprowadzić do Londynu, bo tam nas namierzył SWAT *Nwm czy dobrze* namierzył.

~~

Szłem kogoś zabić.

Natrafiłem na dom jakiejś nadzianej rodziny.

Nununu... Całkiem całkiem.

Popatrzałem, czy ktoś jest w środku.

Wysoki, wysportowany blondyn, niebieskie oczy...

Koszulka z napisem "Charlie". Kreatywnie... Nie powiem.

Kogoś wołał.

Nagle ze schodów zeszła...

SUSAN?!

Od razu musiałem pobiec do innych.

~~

- EY! SŁUCHAJTA!SUSAN ŻYJE! - krzyknąłem.

Toby od razu wstał na równe nogi.

- J-jak to?! - krzyczał także głośno jak ja.

- WIDZIAŁEM JĄ! - ciągle krzyczałem.

 -Spokój! - krzyknął Slenderman. 

Moje benbenki!

Auuu...

- Gdzie ją widziałeś? - zapytał.

Wszystko mu opowiedziałem.

Zwrócił się do Toby'ego.

- Toby idziesz do szkoły. 

- ŻEEE.... COOOOO?!?! NIEE!!!! MAMOOO! JA NIE CHCEEE! NIEEE! UMRZYJ. SPALE SZKOŁE!  - zaczął wymachiwać rękami.

-Zobaczysz wtedy Susaaan - powiedzial Sledi

- Too...Gdzie plecak?? - zaczęliśmy się śmiać.


POV.SUSAN

Jutro do nowej szkoły.

Ehh....

Musze iść spać, bo na jutro muszę się wyspać.

~TIME SKIP~ - NASTĘPNY DZIEŃ-

Zostawiłam Moją Yamahe R6 na dziedzińcu

Dwa kroki dzielą mnie od szkoły.

Na 3... 2... 1...

Patrzą się na mnie jak na kosmite normalka -,-

- Ey patrzcie nowa ma nową Yamahe! R6! - ktoś krzyknął.

No to teraz cała szkoła się na mnie gapiła.

- Co się gapicie? Mam coś na twarzy? A i zdala od Yamahy, bo ukatrupie. Ps. Jestem do tego zdolna.  - hyh. CHAMSKA SUSAN XD

- Uuu... Ostra... Lubie takie. Fajny tyłeczek...  - Jakiś debil z tłumu to powiedział.

- A twoja morda ryła beton? Nie? To zaraz zacznie. - przepchałam się przez tłumy do sekretariatu.

Jakaś dziwna ta szkoła.

Weszłam.

-Dzień dobry. Ja po plan lekcji.

Podała mi jakaś gruba baba plan lekcji i kazała mi wyjść.

Nie miła -,-

Byłam już pod klasą 666. 

Pechowa klasa.

Ta szkoła ma chyba 900 sali!

Dużoo..

~~

Weszłam do klasy.

- Dzień dobry. Mamy nową uczennicę w klasie. Zapraszam przedstaw się. - Hyh. W życiu.

- Niestety, ale mam dla pani.przykrą informację. Nie skorzystam z zaproszenia.

Po klasie rozniosło się głośne "Uuuu"

- Dobrze panno Cerfull.

- BLACK. - poprawiłam ją.

- Ah no tak Black. Zapraszam na środek bo inaczej do dyrektora.

Podobno dyrko to jakiś pedofil.

Nie chce tam iść.

- Dobrze. Już ide... 

Poszłam nie chętnie na środek.

-Czeeee. Jestem Susan Black. Dla przyjaciół BlackRose, a dla was Susanna.Interesuję się wyścigami motocyklowymi. Mam Yamahe R6. Jak zniknie ona z dziedzińca szkolnego zabije was. To prawda. Ymm... Jestem typową BAD GIRL. Trzymaj się ode mnie z daleka, bo twoja morda będzie ryła beton. To tyle. Ide usiąść.

Nagle do klasy ktoś wbiegł... 


Ciąg Dlaszy Nastąpi...


The Story CreppypastaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz