33. Umrzyj.

271 25 6
                                    

~~
Mocno mu krew leciała z policzka.
I dobrze...
~~
- Ostatnie życzenie?

- Ta... - przerwałam mu.

- Nie? To dobrze. Umrzyj - i wbiłam mu scyzoryk w krtań.

Krew tryskała wszędzie.
Widok bezcenny 👌🏼

Obejrzałam się wokół.
Czułam się obserwowana.
Cóż, trza coś zrobić ze zwłokami.

Wyrzuciłam je w krzaki i pozostawiłam.

Scyzoryk oczyściłam w kałuży i poszłam dalej.

Kurwa. Ten pajac upieprzył mi ubrania swoją krwią.

Jak ja przez miasto pójdę?
Od razu się zorientują.

A gdyby tak powiedzieć, że to farba?
Nie... Zbyt "sztuczne". ( To kuźwa idź w majtkach. XD ~ Autorka)

Hmm... Co tu zrobić?
( ALE TO TAK TŁUKŁO... XD DOBRA ZUZA OGAR ;-; NIE MOGE XDDD  ~ AUTORKA)

Ni z gruchy ni z pietruchy jakaś dziewczyna szła sobie lasem. ;-;

Zabiłam ją najpierw ściągając z niej ubrania. No przecież nie chce, by się zabrudziły. HELOOOOŁ.
(KURWA LEZBA XDD ~ AUTORKA)

I poszłam do domu.

Po drodze wstąpiłam do sklepu po pączki
(GRUBA BĘDZIESZ! ODŁÓŻ TO! XD ~ AUTORKA)

Byłam już w domu.

Szukałam scyzoryka.

Zgubiłam go.
(JAKI DZIWNY ZABIEG OKOLICZNOŚCI XD ~ AUTORKA)

Musiałam się wrócić do lasu.

Biegłam....
Biegłam....
Biegłam....

I dup! Przewróciłam się o kamień.

- KURWAAA! - krzyknęłam.

Bolało jak cholera, ale muszę iść dalej.

Coś mi się zdaje, że mam skręconą kostkę.
(Przykre ~ Autorka)

~~
PRZEPRASZAM, ŻE KRÓTKI I BARDZO DZIĘKUJĘ, ŻE KTOŚ TO WOGÓLE KTOŚ TO CZYTA. KOCHAM WAS. PAAA ❤️
~~



The Story CreppypastaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz