~~
To...
~~
- Philip - wycedziłam przez zęby.- Ey ey Ey... Kotek, bo ci pazurki się połamią. - zaśmiał mi się w twarz.
- Śmieszne - powiedziałam z udawanym uśmieszkiem.
- To... - trzymał w dłoni płomień. Taki jak ze snu - może się zabawimy, a jak nie to poczujesz, jaki gorący jest ten płomyk - i go zgasił.
Zaczęłam się wycofywać.
- O-odejdź - wystawiłam rękę przed nim na znak by nie podchodził.
- Bo co mi zrobisz? - oblizał swoje usta.
Ohyda.
Moje plecy dotknęły barierki.
Jestem na moście pod którym są tory.
No to jestem w dupie.
- Co misiaczku? Będziesz skakać? - był coraz bliżej.
- Stój! - krzyknęłam
- Nie...
- MÓWIE CI STOP! - krzyknęłam.
- NIE! - podszedł i strzelił mi w twarz.
- Auu - syknęłam trzymając się za bolący policzek.
- Boli? Tak mi przykro - udawał, że wyciera łzę.
Zaczął mnie rozbierać.
- Zostaw mnie - wyrywałam się.
- NIE! - i strzelił mi znowu w twarz.
- Raz... - zaczęłam liczyć. - Dwa....
- Co to? Uczysz się matematyki? I tak ci już nie będzie w burdelu potrzebna - popatrzał na mnie z obrazą.
- Trzy! - krzyknęłam i wyskoczyłam pod pociąg.
Jedyne co czułam to ból i pustka.
- SUSAN! - gdy skakałam usłyszałam Jeffa.
Czy go kocham? Być może.
Spotkamy się tam kiedyś Jeff.
Kocham cię...To była piękna The Story Creepypasta.
~~
CZYTASZ
The Story Creppypasta
HorrorNajwyższe notowania: *20.05.2018r. #22 w HORRORY *25.04.2018r. #37 w HORRORY* *23.04.18r. #65 w HORRORY* *22.04.18r. #66 w HORRORY* *26.01.18 r. #382 w HORRORY* *27.01.18 r. #380 w HORRORY* *29.01.18 r. #296 w HORRORY* *31.01.18 r. #384 w HORRORY* *...