#4 Znalazłam współlokatorkę!!

173 21 0
                                    

Kurwa tylko nie to zadzwonił budzik. Oczywiście muszę iść do szkoły, chociaż napierdala mnie brzuch. Jutro powinnam mieć miesiączkę, jeżeli mi się spóźni od razu robię test ciążowy. Jak będę w ciąży to zabije Kacpra. Ubrałam się w biały T-shirt z napisem, niebieskie dżinsy i przewiązałam biodra koszulą w kratkę:

 Ubrałam się w biały T-shirt z napisem, niebieskie dżinsy i przewiązałam biodra koszulą w kratkę:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pomalowałam się i wyszłam z domu. W drodze do szkoły zadzwonił telefon. Odebrałam.
Dawid: Hej jak się czujesz?
Ja: Hej nawet dobrze a ty?
Dawid: Jakoś się trzymam.
Ja: Muszę kończyć. Pa.
Dawid: Nie proszę porozmawiaj ze mną jeszcze trochę.
Rozłączyłam się, gdybym z nim jeszcze trochę pogadała to wygadała bym się o wczorajszy zdarzeniu, a tego nie chciałam. Byłam już pod szkołą. Gdy weszłam do szatni podeszła do mnie jakaś dziewczyna w sprawie mojego poszukiwania współlokatorki. Miała na imię Iza. Przed dzwonkiem opowiedziałam jej ile jest pokoi, jak będziemy dzielić rachunki itp. Zadzwonił dzwonek. Kurwa... Pierwsza lekcja to chemia. Nienawidzę tej lekcji. Przez tą całą nudną lekcje gadałam z Julką. Nie będę opisywać reszty lekcji, bo to było by bardzo nudne. Ostatnią lekcją był w-f, gdy zadzwonił dzwonek oznaczający koniec lekcji, szybko się przebrałam i pobiegłam do szatni, by spotkać się z Izą. Przyszła jakieś 5 minut po dzwonku, całą drogę gadaliśmy o głupotach.
Myśli Izy...
Jezu, ale ona jest głupia. Po prostu jednym słowem idiotka. Dobrze się składa, że szuka współlokatora. Kacper to mój kolega, ale ja czuję do niego coś więcej szkoda, że bez odwzajemnia. Kaja się z nim ruchała nie pójdzie jej to płazem. Kacper mówił, że było wspaniale, a mnie zgryzłam zazdrość. Zniszczę ją...
30 minut później...
Iza już przywiozła połowę swoich rzeczy. Fajnie się z nią jak na razie dogaduje. Mam zamiar z nią się zaprzyjaźnić. Japierdole strasznie mnie boli brzuch. Postanowiłam lepiej się poznać z Izą. Zaczęłam rozmowę:
-Może opowiemy coś o sobie? -spytałam bardzo ciekawa.
-Okej. Ja i tak za dużo już o tobie wiem... -odpowiedziała lekko zdenerwowana.
- Jak to przecież dopiero dziś się poznałyśmy. - powiedziałam zdziwiona.
-Ponoć świetnie się ruchasz. - odpowiedziała śmiejąc się.
- O kurwa!!!! Znasz Kacpra? On ci to powiedział?!?! - mówiłam wkurwiona.
- Tak i co z tego? Powinnaś się cieszyć to najlepszy chłopak z całej szkoły i tylko ty z tej szkoły się z nim ruchałaś. Wszystkie dziewczyny będą ci zazdrościć jak się dowiedzą. - śmieje się.
- Yyy nie wiem co powiedzieć - byłam przerażona.
- Nic nie mów ja idę spać. Narka.
- Dobranoc.
Naprawdę było dosyć późno. Postanowiłam się położyć, cały dzień napierdala mnie brzuch, może z nerwów. Wzięłam prysznic i poszłam spać. Jeżeli jutro nie będę miała okresu odrazu robię test ciążowy. Zabije go!! Nigdy nie lubiłam małych dzieci, a sama myśl, że mogę mieć dzieciaka mnie przerasta. Znowu dzwonił Dawid, rozłączyłam się. Poszłam spać zmęczona po całym ciężkim dniu.

Przepraszam, że taki krótki rozdział ale nie miałam pomysłów. Jutro będzie dłuższy. Czy Kaja lepiej poznam Izę i co ta dziewczyna knuje?❤❤❤❤❤ 

Dziewczynka z problemamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz