Nie poszłam do szkoły z Kacprem, Nathaniel zresztą też nie poszedł do szkoły. Nie wiem jak mam wytłumaczyć jemu, że mam chłopaka, ale o nim mu nie mówiłam. To wszystko przez Julkę nienawidzę jej, najpierw była przeciwna mojemu związku z Kacprem, a teraz czepia się do Nathaniela. Poszłam do kuchni i zjadłam śniadanie, a dokładnie jednego naleśnika z śmietaną i cukrem. Królewicz jeszcze spał, nie dziwię się, bo jest dopiero 7:00.Nie ubierałam się dziś jakoś bardzo ładnie ubrałam biały T-shirt i dżinsy (zdjęcie)
Zajrzałam sobie jeszcze na e-dziennik sprawdzić moje zajebiste oceny: Matma: 2,3,2,3,1,4,1,1,2 Angielski: 5,4,3,6,2,5,3,6,1 Biologia: 1,4,3,6,3,2,3,2,4 Polski: 5,5,5,3,2,2,1,1Chemia: 1,1,1,2,3,4,2,5,5,6 Fizyka: 1,5,3,2,5,1,4 Geografia: 2,2,3,1,1,5,5,4 no i jeszcze pozostałe lekcje, ale już nie chce na nie patrzyć, a i jeszcze 20 uwag, 10 opuszczonych godzin i 15 spóźnień. Zdjęłam laptop z kolan i poszłam obejrzeć coś.
14:00...
Szybko ubrałam buty i wyszłam z domu trzymając się za ręce z Kacprem, ale gdy doszliśmy do parku puściłam rękę Kacpra.- Dlaczego mnie puściłaś? - zapytał zdziwiony.
- Nie ważne. Patrz widzisz tego bruneta w białym T- shircie to Nathaniel.
- Widzę.
-Jestem mega przy... - nie skończyłam tego zdania, bo bym chyba była teraz w piekle za to.
- Co mówiła, bo nie usłyszałem?
- Nic nic.
- Okej. To może w końcu tam podejdziemy, czy będziemy tak tu stać?
- Idziemy. - odezwałam się niechętnie.
Podeszliśmy do Nathaniel, a jego reakcja mnie zamurowała myślałam, że oni się zaraz pozabijają.
- Hej Kaja chciałaś się spotkać, żeby przedstawić mi swojego brata i powiedzieć mu, że jesteśmy razem. - jprdl co on z głupoty gada.
- Nathaniel kłamiesz. Dlaczego zmyślasz
- Mało brakowało i została byś wczoraj u mnie na noc, ale uciekłaś. Pamiętasz jak się wczoraj całowaliśmy, a ty byłaś już prawie naga?
- Kurwa Nathaniel to nie mój brat to mój chłopak Kacper. - ale jak to powiedziałam było już za późno Kacper zaczął się bić z Nathanielem. W pewnym momencie Nathaniel przywalił tak mocno dla Kacpra, że upadał uderzając głową o próg chodnika, po jakimś czasie było mnóstwo krwi, a on stracił przytomność.
- Co się kurwa gapisz, dzwoń na pogotowie. - krzyczałam zdenerwowana.
- Dobrze.
- Dlaczego tyle mu nakłamałeś? My nie jesteśmy razem.
- Sorry nie wiedziałem, że to twój chłopak. - mówił wyciągając telefon z kieszeni.
- To nie jest żadne wytłumaczenie.
- I tak nie długo będziesz moja. - szepnął.
- Co??
- Nic dzwonie przecież.
Jakiś czas później...
Siedziałam przy Kacprze i czekałam aż się obudzi, ale na marne, bo nie chciał ze mną w ogóle gadać. Powiedział tylko to:
- Weź spierdalaj stąd. - te słowa mocno mnie zabolały no, ale zasłużyłam sobie.Poszłam do domu i resztę dni wyłam. Towarzyszył mi Nathaniel, ale ja go miałam dość. Ubrałam buty i wybiegłam z domu. Pobiegłam prosto do parku gdzie miało miejsce to zdarzenie i gapiłam się wyjąc w krew na progu chodnika. Kacper mi tego nigdy nie wybaczy chociaż ja to zawsze robiłam, on nie jest taki. Wróciłam do domu i zasnęłam z głowa na ramieniu u Nathaniela. Sama nie wiem czemu go nie wygniłam z domu. Mam już wszystkiego dość.
❤❤ Pomysł do tego rozdział podsunęła mi black_angel_011❤❤
❤❤ Jak by ktoś nie zauważył zmieniłam tytuł i okładkę książki ❤❤
CZYTASZ
Dziewczynka z problemami
Roman d'amourOpowieść będzie o szesnastoletniej dziewczynie. Kaja miała bardzo zniszczone dzieciństwo w wieku 3 lat jej rodzice się rozwiedli, a ona była pod opieką babci przez 10 lat dopóki babcia nie zmarła. Dziewczynka trafiłam na 2 lata do domu dziecka. Z do...