(...)Okej, zaczyna się robić dziwnie... Dlaczego on klęka?!?!?!?!?
-(...)wyjdziesz za mnie?-CHWILA! Czy ja się przesłyszałem? Cholera! Cholera! CHOLERA!!! Zakochałem się w jakiejś iluzji ojca a Yuto to Keiji!
-Haaa...-westchnąłem-Keiji daj sobie spokój, dobrze wiem że...
-Jaki Keiji?!-przerwał mi (jak zawsze)- o kim ty mówisz?- spytał podnosząc się, mógł by chociaż nie udawać!
-Dobra, koniec, fajnie było. Zdejmijcie te iluzje!- podniosłem głos aby inni też usłyszeli. A on w tym czasie zakrył mi usta ręką...A podobno wampiry są synonimami spokoju, opanowania... O i kultury, ja się pytam w którym kurwa momencie?!?!?!? O już ja zabrał, to teraz się tłumacz...
-Hehe... O... ccczymm... tyyy... mówwisz... kkoochannie- jąkał się, taki SPOKÓJ-jjaakka iluzzjja? Moooożeee chchchoć pooołóż sssię nnnana chwwilllę- przyłożył mi rękę do czoła- masz bardzo ciepłą głowę, na pewno cie nie boli? Choć Skarbie-O wow, przestał się jąkać. BRAWO! Ej nie ciągnij mnie...Czemu ja to muszę mówić w głowie? I czemu oni patrzą się na mnie jak na idiotę?
Reklama
Uczymy i edukujemy Roshi'ego
-Bo:
a) JA! Tak mówię.
i
b)Jesteś idiotą!
-Em... Ari...
-Jak dla ciebie Arikonomi, Pani Arikonomi! I...CZEGO?!?!?!?!?
-Nadal jesteś zła?
-A JAK MYŚLISZ, CO?!?!?!??!
Po reklamie
Zaciągnął mnie do jakiejś komnaty, dokładniej do sypialni. (Muszę powiedzieć że to ładna iluzja) W komnacie już z progu uderza ciepło i światło dobiegające z kominka przed którym leżał swego rodzaju dywan? z futra niedźwiedzia. Na prawo od kominka stało wielkie łóżko pokryte szaro-czarną narzutą. A naprzeciwko łóżka ustawionych było kilka szaf zapewne na książki i ubrania.
Odwróciwszy się zobaczyłem jak Keiji (Pfff...)zamyka drzwi na klucz. Po czym podszedł do mnie i pociągnął w stronę łóżka (i POSADZIŁ mnie na nim zboczone yaoistki!)
-Powiesz mi czemu nazwałeś mnie Keiji, przecież Ci mówiłem jestem Yuto, skarbie, Yuto-powiedział spokojnie, trzymają moja dłoń i gładzą ją po wierzchu...
-Kłamiesz...-wyrwałem mu ją. To było jasne że kłamał, prawda? PRAWDA?!?!
-Czemu tak sądzisz ? W końcu...
-PRZESTAŃ!!!!-nie mogłem już tego słuchać.
-Kochanie nie krzycz- pogładził mnie po policzku, heeee... co za tani chwyt... tylko czemu spłynęła po niej moja łza( chyba sam zacząłem wątpić czy to iluzja ale z drugiej strony...)- powiedz o co chodzi, na pewno będę mógł Ci pomóc. Wiem znamy się dopiero od no... od jakiejś półtorej godziny ale ja czuję. Czuje, że naprawdę Cie kocham i rani mnie to jak mówisz że jestem tylko iluzją nałożona na jakiegoś kolesia. Nie mam pojęcia jak mogę cię przekonać że jestem prawdziwy ale...
-Yuto- nie mogę już powstrzymać płaczu. Bez zastanowienia rzuciłem się mu na szyję. Teraz wiem... ON NA PEWNO NIE JEST ILUZJĄ! Jest taki ciepły, czuły, delikatny a zarazem taki męski i umięśniony ( jednym słowem IDEAŁ).-Yuto tak bardzo cie przepraszam- wydukałem przez łzy nie wypuszczają go z uścisku, zresztą on już zdążył mnie objąć...
Reklama (tak druga)
-I co Roshi miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje?
-Nigdy nie mówiłem, że tak miłość nie istnieje! O co ci chodzi?!? A tak w ogóle sorki Ari...
- Ok, ok przeprosiny przyjęte... To coooo? Działasz dalej?
-Zdecydowanie! Kończ reklamę!
Po reklamie~(XD)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ale jestem Polsatem ( Przepraszam!) wiec trochę sobie poczekasz...
Miłego dnia, wieczoru lub dobranoc etc.^^
-Arikonomi
Ps. Dalej cierpię na TABW.
Pps. Jeśli nie wiesz czym jest TABW w moim przekonaniu, przeczytaj końcówkę poprzedniego rozdziału...^^
CZYTASZ
Miłość podwójnie zakazana.
RomanceRoshi jest młodym następcą wampirzego tronu. Pewnego dnia przez kłótnię ucieka z królestwa i...Sam/Sama się przekonaj ,,i co?''. #12 wampiry 07-02-19