Tak jak radził Pan Potter, Harry po powrocie, udał się prosto do dyrektora. Gdy po chwili z kominka przybyła wezwana pielęgniarka oraz nauczyciela transmutacji, wszystko dokładnie im wyjaśnił. Dzięki Merlinowi, dorośli poparli jego działania i obiecali swoją pomoc.
Teraz czekała to jeszcze rozmowa z ukochanym oraz przyjaciółmi. Rozważał również czy ci ostatni powinni wiedzieć o jego prawdziwej tożsamości. Nie chciał ich bowiem stracić przez tajemnicę. Wiedział, że żaden z nich go nie zdradzi. Tiara Przydziału miała rację, że w Slytherinie poznaje się przyjaciół na całe życie i gdy zajdzie taka potrzeba, skoczą za tobą w ogień.
By oswoili się trochę z Harrym Potterem, chciał, by posłuchali o nim opowieści. Przy okazji obiecał dokończyć historię Gryfonom. Właśnie dla tego postanowił udać się do wieży, a przyjaciół zabrać ze sobą.
- Co będziemy tam robić? - spytał nieufnie Orion.
- Zobaczysz - odparł tajemniczo Wells, po czym podał hasło. Znał je, gdyż poinformował swojego pradziadka, że się pojawi. Tylko Tom wiedział o czym będzie opowiadać, jednak został w swoich kwaterach razem z feniksem.
- Dzień dobry - przywitał się wesoło.
Lwy były lekko zdziwione, że przyprowadził ze sobą przyjaciół, ale za razem cieszyli się z jego pojawienia.
- Opowiesz nam dalszą część? - spytał jakiś maluch z nadzieją.
- Oczywiście, tak jak obiecałem - odparł, a wszyscy domownicy bez wyjątku porozsiadali się wygodnie. Niektórzy zniknęli na chwilę w dormitoriach, by przyprowadzić ze sobą resztę. Na szczęście Longbottom i Weasley byli nieobecni, więc atmosfera była bardzo miła. Alex wskazał jego zdezorientowanym towarzyszom, którzy z nim przyszli, by oni również usiedli i zaczął opowiadać.
- Zaczniemy od małego przypomnienia. Harry od zawsze był niezwykłym chłopcem żyjącym z mugolami. W jego jedenaste urodziny dowiedział się, że jest czarodziejem. W Hogwarcie spotkał dwójkę swoich przyjaciół, przeżył wiele przygód, jednak najważniejsza odbyła się pod koniec roku. Musiał on bowiem przeszkodzić swojemu najgorszemu wrogowi, który zabił jego rodziców oraz próbował i jego, jednak Avada odbiła się od niego po czym uderzyła w czarnoksiężnika, zostawiając chłopcu tylko bliznę, w zdobyciu nieśmiertelności. Oczywiście udało mu się to, mimo że miał tylko jedenaście lat.
Pierwszy raz w swoim życiu czuł, aż tak wielki smutek, gdyż na wakacje musiał wrócić do wujostwa, które od zawsze go nienawidziło. Jeszcze gorzej czuł się z każdym dniem, gdy nie dostawał od swoich przyjaciół żadnego listu.
Pewnego dnia jego wuj miał mieć ważne spotkanie, więc Harry miał być cicho, by nie zdradzić swojej obecności w tym domu, gdyż mężczyzna zagroził, że nigdy nie wróci do swojej ukochanej szkoły.
Dlatego siedział cicho, jak mysz pod miotłą. Wszystko szło zgodnie z planem do czasu pojawienia się pewnego skrzata domowego. Prosił on bowiem, by chłopiec nie wracał już do szkoły, gdyż mają stać się w niej straszne rzeczy. Jak się okazało, to skrzat zabierał jego listy, chcąc przekonać go, że przyjaciele o nim zapomnieli. Chcąc je odzyskać, zaczął ganiać go po domu. Skrzat, by Harry nie wrócił za wszelką cenę do szkoły, użył czarów, a ciasto ciotki chłopaka, wylądowało na głowie żony ważnego gościa. Wuj nie wierząc, że to nie on, oznajmił, że nie puści go więcej do szkoły, po czym wstawił kratę w okno od jego pokoju oraz zamknął drzwi na klucz.
Całe szczęście pewnej nocy zaczarowanym samochodem przyleciał jego przyjaciel wraz z dwójką braci bliźniaków. Wyrwali kratę, a następnie na resztę wakacji zabrali go do siebie do domu. Mama przyjaciela nie była zadowolona z takiego zachowania, przez co jej synowie dostali niezłą burę. Mimo wszystko reszta wakacji zaleciała im bardzo fajnie.
Gdy w końcu mieli wrócić do szkoły, będąc na stacji, pierwszy raz stało się coś dziwnego. Przejście dla Harry'ego się zablokowało. Razem z przyjacielem nie wiedząc co robić, wsiedli do zaczarowanego samochodu i polecieli do Hogwartu. Spóźnili się na ucztę powitalną, a także rozbili się o wierzbę bijącą. Do tego przyjaciel złamał swoją różdżkę. Przez to wszystko musieli ponieść konsekwencje oraz dlatego, że widziało ich paru mugoli. Latający samochód to niezbyt normalnie zjawisko. Nauczyciel który nienawidził Harry'ego chciał ich od razu wyrzucić, jednak całe szczęście dyrektor tego nie zrobił. Jak pierwszy rok, ten również był pełen wrażeń. Spokojne życie szkoły od pięćdziesięciu lat zostało przerwane, gdyż Komnata Tajemnic została otwarta, a wielu uczniów pochodzących z niemagicznych rodzin, została spetryfikowana.
CZYTASZ
Harry Potter Azyl Czasu
Fanfiction" Ludzie są bezradni wobec losu. Są ofiarami czasu i własnych uczuć" Z racji usuwania blogów na onecie, przepisuje tu swoje własne, zakończone już opowiadanie. Ostrzeżenie : Yaoi - stosunki męsko-męskie - Harry Potter / Tom Riddle (Lord Voldemort) ...