Rozdział 13

6.3K 194 68
                                    

- Kochanie?
- Tak Brook?
- Kochasz mnie prawda?
- Kocham cie tak bardzo ile jest gwiazd na niebie. A ty?
- Ja ciebie też, ale dwa razy mocniej.

Znów ten sen.

To musi coś znaczyć. Muszę się spytać mamy. Ona zna się na takich rzeczach.

Dziś jest sobota więc idę z na zakupy z Pati. Ona podobno bierze jakąś sukienkę w kolorach fioletu i niebieskiego. Ja za to w kolorach czerni i czerwonego. Muszę tylko powiedzieć Adrienowi, że ma sobie kupić czerwony krawat lub muszkę. Ciekawe jak wygląda w garniturze? Pewnie bardzo seksownie.

Stop przecież to on ma się w tobie zakochać, a nie ty w nim.

No racja, ale nie zaprzeczam, że Adrien Crines jest jednym z najbardziej przystojnych chłopaków w szkole.

Wychodzę z pokoju i się kieruje w stronę salonu w którym powinna być mama.

- Mamo? - spytałam gdy zobaczyłam ja na kanapie.

- Tak słodka? - powiedziała zrobieniem, które wymyślił mi tata z Korin'em gdy jadłam za dużo czekolady.

- Nie wiem jak mam to powiedzieć...

- Masz chłopaka? Nie! W ciąży jesteś!!

- Nie. Znaczy mam chłopaka, ale później ci o nim powiem.
Od tygodnia mam te same sny. Na początku nie zwracałam na to uwagi, ale teraz przypuszczam, że może to coś znaczyć.

- A co dokładnie one przedstawiają.

- Jak Ci mówiłam mam chłopaka. Adrien Crines. Pierwszy sen był o tym, że będąc z Adrienem zakochałam się w swoim przyjacielu. Brooklyn się o tym dowiedział i on i Adrien obwiniali mnie i rozpad naszej paczki. Następny był o tym, że założyłam się z Adim o to kto się pierwszy zakocha. I ten sen się powtarzał dwa razy. Zawsze szliśmy porozmawiać do kawiarni w ogrodzie i cały czas Adi na koniec rozmowy mówił, że zakochał się we mnie. Ostatni pokazywał jak ja i Brooklyn leżeliśmy na łące w nocy i patrzyliśmy w gwiazdy. On się mnie zapytał czy go kocham, a później ja jego - opowiedzialam wszystko.

- Według mnie poprostu jesteś zakochana w Brooklyn'ie, ale do Adiego też jesteś przywiązania. Musisz wybrać on czy Brooklyn.

- Tylko ja nie wiem kto. Pomóż mi.

- Skarbie ja cie nie mogę pomóc to twoja decyzja i musisz ty wybrać co będzie dla ciebie dobre. Czy życie z Adim czy z Brooklyn'em.

- Wiem. Dziękuję Ci.

- Jak będziesz miała jakiś problem to przychodz z tym do mnie.

- Będę pamiętać.

Przytuliłam ją i wróciłam do pokoju. Dobra, gdy już wiem, że muszę kogoś wybrać zajmę się przyjemniejszą rzeczą i pójdę z Pati po sukienkę.

10:20

Mam mało czasu!

Szybko ubieram się w czarne spodnie z dziurami i szarą bluzę z Nike. Biorę z biurka telefon i portfel, na szybko maluje rzęsy i usta, daje trochę podkładu i jesten gotowa. Włosy jak zwykle rozpuszczone.

Wychodzę z pokoju i zbiegam po schodach o mało nie zabijając się na nich.

Żegnam się z mamą i wychodzę z domu. Pod autem czeka już Pati, ale widać, że coś ją męczy. Pewnie ta sytuacja z Agnes.

- Poczekaj. Ja muszę Ci coś powiedzieć. Jesteś moją przyjaciółką a ja nie chcę mieć przed tobą sekretów - powiedziała, gdy byłam już wystarczająco blisko.

Przegrałaś kotkuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz