[T.I] na tle innych wampirów wyróżniała się nie tylko oczami, które nie miały krwistej barwy, ale również niechęcią, a wręcz wstrętem do krwi. Jako wampirzyca czystej krwi, która zamordowała pierwszego protoplasta -a co za tym idzie przejęła jego pozycje- powinna za nią wręcz przepadać, ale zamiast tego wolała spożywać zamienniki. Oczywiście nie było one tak pożywne, więc raz na jakich czas musiała napić się ludzkiej krwi. Długo szukała odpowiedniego żywiciela, wolała poić się krwią z żył osoby zaufanej i szanowanej przez jej dumną osobę. Wybawieniem okazał się młody chłopiec Mikaela. Po stracie rodziny, stał się służącym Krul, ale nazwisko [T.N] było szanowane wśród wampirów i nawet taka szycha jak Tepes musiała uznać wyższość [T.I], mimo że przychodziło jej to z trudem ... W bezpośredniej walce różowowłosa nie miałaby szans, a gdyby nietypowa wampirzyca usłyszała odmowę zapewne doszłoby do rękoczynów. Z prawdziwą królową wampirów lepiej nie zaczynać. Chłopczyk dorastał w pałacu dziewczyny, która cierpliwie przekazywała mu wiedzę. Nie przeszkadzało mu oddawanie krwi [T.I], przyzwyczaił się do wampirzych zębów wbitych w szyję, dodatkowo sądził, że [T.I] piła jego krew wyjątkowo delikatnie i zawsze ostrzegała, mówiła mu o swoich zamiarach. Niespodziewane ataki nigdy się nie zdarzały, a chłopak cieszył się, że trafił na potomka rodu [T.N]. Przez ostatnie lata zdążył przestudiować większość historii tej rodzinny. Był wdzięczny dziewczynie za okazywaną dobroć i wyrozumiałość. Przeszkadzało mu jedynie jej stanowisko, przez które niejednokrotnie była atakowana. Nie pozwalała mu oglądać swoich walk, nigdy mu się nie wytłumaczyła, a on zdając sobie sprawę z jej statusu nie chciał się sprzeciwiać. Bał się gniewu [T.I] i za nic w świecie nie chciał jej rozgniewać. Dlatego przy innych zachowywał wszystkie formalności.
-Mika. -Blondyn odwrócił się w stronę drzwi, stała w nich wysoka i piękna kobiet, wpatrywała się w chłopaka swoimi wyrazistymi [kolor]oczami- Chciałeś poszukać brata, prawda ? Masz do tego okazję.
Dziecko poderwało się na równe nogi i w błyskawicznym tempie znalazło się przy swojej opiekunce.
-Naprawdę !? Jak !?
-Zaciągniesz się do wojska. Misje co prawda nie będą za długie, ale ludzie często pojawiają się tam gdzie znajdą się wampiry. Jeśli twój brat przeżył w końcu spotkasz go na polu bitwy.
Oczy chłopaka pociemniały. Tęsknił za bratem, ale stojąca przed nim postać była kimś więcej niż przyjaciółką czy niańką. Nigdy nie mówił jej o swoich uczuciach i wolał tego nie zmieniać, ale wizja rozłąki napawała go lękiem. Z drugiej strony bardzo chciał znaleźć Yuu.
-Jesteś pewna ? Nie masz pewności, że wrócę w wyznaczonym terminie. Jak długo wytrzymasz bez krwi.
Wampirzyca zaśmiała się cicho, od samego początku uważała, że Mika był zbyt zaangażowany. Sam oferował jej swoją krew, mimo że wiedział jak jej nie lubi. Jednak jego krew była inna. Smaczniejsza.
-Oczywiście, że jestem pewna ! Pytanie brzmi jak długo ty wytrzymasz bez krwi ?
Niebieskie tęczówki chłopaka spojrzały w innym kierunku, [T.I] miała rację. Jego zapotrzebowanie na krew jest znacznie większe, częściej odczuwa pragnienie.
CZYTASZ
One Shoty ANIME [Zamówienia: Otwarte]
Teen Fiction*Przyjmuję zamówienia ze wszystkich anime, mogę też rozważyć bohatera komiksu lub filmu. *Mogę pisać yuri/yaoi i lemony. *Nie przyjmuję dwóch zamówień na tą samą postać, jeśli persona X ma już rozdział, nie będę opisywać jej drugi raz, nie będę odp...