-[T.I]! -nastolatka odwróciła się w stronę głosu, od razu odnajdując rudą czuprynę Rekiego- Jesz dzisiaj sama? Gdzie twoja koleżanka?
-Musiała pojechać na jakieś szczepienie, więc dzisiaj jej nie ma.
Wyjaśniła, obserwując poczynanie chłopca, którego dziwnie ucieszyła ta wiadomość.
-Więc my zjemy z tobą! -oznajmił, siadając obok dziewczyny- Chodź Langa!
Nastolatka naturalnie zainteresowała się przystojnym chłopcem, o którym plotkowały dziewczyny z jej klasy, ale w jej mniemaniu wyróżnił się tylko wzrostem o chłodną mimiką...
-Coś nie tak?
Langa zachował uprzejmy ton, ale w głębi serca nie podobało mu się, że dziewczyna, która podoba się Rekiemu, okazuje mu takie zainteresowanie. [T.I] posłała mu krótki uśmiech, kręcąc przecząco głową.
-Nie myślałeś o tym, by wiązać włosy?
Wypaliła, wkładając do ust kawałek panierowanego kurczaka. Langa zmarszczył brwi, posyłając pytające spojrzenie w stronę przyjaciela. Reki wzruszył ramionami, opierając głowę na ramieniu dziewczyny.
-Langa zawsze jeździ z rozpuszczonymi włosami i chyba mu to nie przeszkadza.
-Rozpuszczone włosy nie zawsze przeszkadzają, ale czasami po prostu wygodniej jest je związać. -odparła [np.brunetka], ponownie przenosząc wzrok na niebieskowłosego- Upinałeś je kiedyś? -Snow od razu pokiwał przecząco głową- Chciałbyś spróbować?
Reki widział, że Langa nie jest pewny co powinien zrobić. Jemu też nie podobało się zainteresowanie [T.I]. Czuł zazdrość względem swojego przyjaciela, bo dziewczyna którą lubi, była bardziej skupioną na nim.
-No dawaj Langa! Może akurat to polubisz!
Chłopak westchnął, zgadzając się. [kolor]oka podała mu gumkę, ale szybko zrozumiała, że szkolny przystojniak nie wie jak związać włosy. Dlatego wstała z dotychczasowego miejsca i postanowiła mu pomóc. Szybko związała niewielkiego kucyka i stanęła przed chłopakiem, by zobaczyć efekt, ale nie był on za dobry. Dlatego rozplotła włosy i powtórzyła czynność, tym razem zostawiła grzywkę w spokoju. Musiała przyznać, że to mu pasowało, nie było widać też dużej różnicy w wyglądzie, co w przypadku Langi jest plusem.
-I jak myślisz Reki?
Chłopak spojrzałam zaskoczony na dziewczynę, odsuwając się od jej śniadania.
-Wygląda spoko. Jak się czujesz Langa?
Niebieskowłosy wzruszył ramionami, obserwując dziewczynę, która usiadła na swoim miejscu i wyrwała swoje pałeczki z rąk rudzika.
-Jest mi trochę chłodniej w kark, ale oprócz tego nie czuje większej różnicy...
-Reki! -pisnęła niespodziewanie [T.I]- Przestań zabierać mi jedzenie, masz własne!
Sprawca zaśmiał się z uroczej relacji koleżanki, obejmując ją ramionami.
-Ale twoje jest taaaakie dobre!
-Ugh! Idź sobie!
Wbrew temu co powiedziała dziewczyna, Reki wtulił się w nią jeszcze bardziej, oplatając nogi wokół jej bioder. [np.brunetka] przewróciła oczami, ale postanowiła wrócić do jedzenia.
***
[T.N] po raz kolejny spojrzała na godzinę. Miała spotkać się z Rekim o piątej. Sama spóźniła się jakieś dziesięć minut, ale już prawie szósta i powoli zaczyna myśleć, że chłopak ją wystawił. Nie odbiera telefonów i nie odpisuje, więc chyba może już wracać do domu... Ostatni raz wybrała numer chłopaka, ale i tym razem odezwała się poczta głosowa, więc zrezygnowana odepchnęła się od ściany budynku. To była zdecydowanie najgorsza randka w jej życiu, bo osobą, która ją zaprosiła, nie raczyła nawet przyjść.
***
-[T.I]! -dziewczyna miała słuchawki w uszach, więc postanowiła wykorzystać to do zignorowania chłopaka- Hej!
Wiedziała, że w tym tempie szybciej czy później ją złapie. Postanowiła, że nie będzie jawnie się na niego złościć, mimo że ją wystawił. W jej oczach Reki nie mógłby być dobrym chłopakiem, ale jest dobrym kolegą. Poza tym jej przyjaciółka i Langa mają się ku sobie, więc gdyby pokłóciła się z Rekim, przestaliby jeść wspólne posiłki, a niezaczęty związek tej dwójki, po prostu by się rozpadł. Tuż przed szkolną bramą rudzikowi udało się dogonić dziewczynę i złapać ją za ramię.
-Przestraszyłeś mnie... -burknęła, wyciągając z uszu słuchawki- Co tam?
Spytała, odsuwając się od rudzika.
-Chciałem przeprosić... Jeździłem z Langą i straciłem poczucie czasu! Gdy przyjechałem ciebie już nie było i nie odbierałaś ode mnie, więc... -podrapał się po głowie, zerkając w bok z zawstydzeniem- Mogłabyś... Dać mi jeszcze jedną szansę?
Dziewczyna była wściekła, że po tym jak wystawił ją na rzecz cholernej deskorolki prosi o jeszcze jedną szansę! Wiedziała jednak, że coś takiego może się stać i spodziewała się, że gdyby chciała z nim być, musiałaby zaakceptować jego miłość do jazdy... Westchnęła, przecierając oczy dłonią.
-Słuchaj Reki... Jesteś świetnym chłopakiem, ale nie wydaje mi się, by to był dobry pomysł. Wystawiłeś mnie, bo jeździłeś z kolegami? Serio myślisz, że po czymś takim chciałabym jeszcze z tobą wyjść? -nie mogła powstrzymać swojej złości- Myślę, że powinieneś poszukać dziewczyny, która lubi jazdę tak bardzo jak ty.
Rudzik milczał, nie wiedząc co powiedzieć. Było mu głupio, że zapomniał o randce. Czuł się źle z tym, że wystawił [T.I]. Nie mógł jednak zrozumieć czemu go skreśliła tak szybko... Dziewczyna widząc brak reakcji z jego strony, uznała, że to koniec rozmowy, ale gdy chciała odejść, ponownie została złapana.
-[T.I]... Proszę, daj mi jeszcze jedną szansę.
[kolor]oka wpatrywała się w czuprynę chłopaka, zastanawiając się co z nim zrobić. Co prawda jest zła, ale widzi, że Reki nie odpuści tak łatwo. Westchnęła, opierając głowę na jego ramieniu.
-Nie odpuścisz, prawda?
-Nie! -odparł natychmiastowo, obejmując dziewczynę ramionami- Następnym razem się nie spóźnię!
Dziewczyna kiwnęła głową, oddając przytulasa. Sama nie dowierzała w to jak łatwo mu odpuściła, ale co innego miała zrobić, widząc jego zdeterminowaną minę?
CZYTASZ
One Shoty ANIME [Zamówienia: Otwarte]
Dla nastolatków*Przyjmuję zamówienia ze wszystkich anime, mogę też rozważyć bohatera komiksu lub filmu. *Mogę pisać yuri/yaoi i lemony. *Nie przyjmuję dwóch zamówień na tą samą postać, jeśli persona X ma już rozdział, nie będę opisywać jej drugi raz, nie będę odp...