Wychyliła lekko głowę.
To co chciała, było niedaleko, ale aby to zdobyć, musiała pokonać kilka bardzo trudnych przeszkód.
Schowała się z powrotem do swojej fortrcy.
Dasz radę! Wiesz, że musisz to zrobić!
Nagle usłyszała kroki.
Jak poparzona wyskoczyła ze swojego małego zamku i pognała do celu. Zabrała co chciała, ale nie mogła już wrócić za mury.
Dlaczego akurat ja?
Opuściła teren zamku.
Szła, rozmyślając.
Zdobyła, co chciała. Mały sukces.
Musiała jednak ponieść konsekwencje swoich czynów.
Zamek został napadnięty.
Idąc do szkoły, myślała:
Gdyby mama nie szła do kuchni, nie wstałabym z łóżka po te ubrania. A kołdra nie byłaby złożona.
CZYTASZ
Wspomnienia |Drabble I Wiersze|
PoetryZbiór wierszy i drabbli mojego autorstwa. Amatorska poezja i te sprawy