IX

72 3 0
                                    


Jungkook znowu otrzymał telefon z pracy, co oznaczało, że musi jechać na miejsce kolejnej zbrodni.

-Nie rozumiem, dlaczego ci wszyscy mordercy muszą zabijać nie w porę -żalił się Kook -mają jakiś szósty zmysł czy co?

-Jak to? -zapytał Taehyung.

-No dzwonią do mnie z pracy w najmniej odpowiednich momentach. W Busan mieliśmy się kochać, ale mnie wezwali w środku nocy. Teraz też -ja chcę cieszyć swoje oczy pięknym widokiem, który siedzi obok mnie na kanapie, a oni potrzebują mnie akurat teraz.

-Widać jesteś niezastąpiony. No, to idź i złap tego mordercę, a ja muszę trochę popracować. Może w końcu uda mi się porządnie skupić. -szatyn wstał i poszedł po kartkę i ołówek.

-A co, przeszkadzam ci? -zapytał Jeon z uśmiechem na ustach. 

-Nie,  ale kiedy jesteś w pobliżu nie mogę się skupić,  bo te twoje ciemne włosy, pełne usta i przepiękne oczy mnie rozpraszają. -rzekł Kim i pocałował chłopaka w usta. -Miłego śledztwa.

-Miłego rysowania. -uśmiechnął się Jeon i wyszedł z domu. 

Taehyung rysował już dobre półtorej godziny. W końcu stwierdził, że przydałyby mu się jakieś flamastry. Wstał i poszedł ich szukać. Przetrząsnął już prawie cały dom, jednak ich nie znalazł. -Jungkook musi mieć gdzieś w domu te flamastry -pomyślał szatyn. W pewnym momencie zauważył duże drzwi. Brunet zakazał mu tam wchodzić, więc Kim trzymał się od nich z daleka. Teraz jednak przychodziła mu do głowy tylko jedna myśl: wejść tam i zobaczyć, co kryje tajemniczy pokój. Ciekawość wzięła górę nad stanowczym zakazem i Taehyung delikatnie nacisnął  klamkę owych drzwi.  Ku jego ogromnemu zdziwieniu nie było tam nic oprócz pięknego, dużego fortepianu. Chłopak wszedł do całkiem przytulnego pokoju nie zamykając dobrze drzwi i usiadł przy instrumencie; otworzył go i położył palce na klawiszach -Zaraz, jak to było? g fis e, g fis d, g fis c, e d c d h...*- cicho szepnął, a po domu rozległy się przyjemne dźwięki. 

Obu chłopaków od małego coś ciągnęło do fortepianów, choć żaden do szkoły muzycznej nie chodził. Lubili tak po prostu brzdąkać ładne melodie. Jungkook odziedziczył instrument po dziadku -nauczycielowi muzyki. Potrafił grać na tym fortepianie z Yoogyeomem godzinami, oboje bawili się wtedy świetnie.

Młodszy właśnie wrócił do domu z butelką czerwonego wina. Chciał zrobić niespodziankę szatynowi, więc cicho wszedł do kuchni i otworzył trunek. Wypił kieliszek i nagle ujrzał swojego zmarłego chłopaka, który pokazywał mu ręką, by Kook poszedł za nim. Jeon zauważył, że drzwi do pokoju z fortepianem są uchylone, więc cicho wszedł tam i zobaczył Kima pochłoniętego grą.

-Pięknie grasz, Taehyungie. -powiedział brunet, a starszy aż podskoczył.

-O matko kochana, Jungkookie, nie strasz mnie tak! Zawału można dostać! -oburzył się chłopak.

-Przepraszam, a tak w ogóle dlaczego jesteś w tym pokoju? Przecież prosiłem cię, żebyś tu nie wchodził.

-Szukałem flamastrów i nie mogłem ich nigdzie znaleźć. Zobaczyłem te drzwi i po prostu byłem ciekaw, co tu takiego jest. I czego nie mówiłeś, że masz fortepian? Kocham ten instrument. 

-Mam pewne bolesne wspomnienia z nim związane i nie chcę o nich mówić.

-Oj, przepraszam. -chłopak spuścił wzrok.

-Nic nie szkodzi. Chcę teraz mieć nowe, szczęśliwe wspomnienia z tobą. -brunet siadł obok Taehyunga i zaczął grać melodię, cicho przy tym mrucząc do siebie: d e fis fis, fis d e, fis d e d, d e fis fis, fis d e, a g fis d e e...**. Później szatyn się dołączył i grali razem. W międzyczasie Kook przyniósł wino i teraz obaj grali, jak im się podobało, ale wychodziło to świetnie. W pewnym momencie Jungkook szepnął Kimowi na ucho -Taehyungie, chodź do sypialni... -obaj uśmiechnęli się szeroko i już minutę później leżeli nago na łóżku, całując się namiętnie. To była niezapomniana, upojna noc.

_____________

* pierwsze nuty z piosenki V i RM ,, 4 o'clock"

** nuty z piosenki BTS ,,Love is not over"

od autorki

Przepraszam za brak sceny +18, ale nie umiem takich pisać i mam zbyt słaby charakter na to. Wybaczcie też za błędy interpunkcyjne i literówki. Gorąco polecam też te dwie piosenki podane wyżej i mam nadzieję, że Wam się podoba ten fanfik. 😀

Nad morzem w Busan~taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz