Wstęp

730 35 9
                                    


PERSPEKTYWA MICHAELA 

Nazywam się Michael Black. Niektórzy mówią do mnie Mikey albo Miki. Mam 17 lat. Mieszkam na obrzeżach miasta Sydney w Australii. Mieszkam w domu jednorodzinnym z moją mamą. Pewnie myślicie czemu sam z mamą? A no bo mój ojciec poznał jakąś młodszą lalunie i nas zostawił. Moja mama popadła w alkoholizm, często nie ma jej w domu, a jak jest to przyprowadza sobie do domu jakichś przypadkowych mężczyzn i robi z domu burdel. Jest tak już od roku. Teraz zaczynam drugą klasę no w sumie to zaczynam ją za tydzień, ale to nie ważne.  Z moim ojcem nie kontaktuje się jedyne co po nim mam to alimenty, nigdy nie był dobrym ojcem pracował i często nie było go w domu. Moje życie nigdy nie było idealne w mojej rodzinie zawsze bywały kłótnie, ale nasiliły się gdy zmarła moja siostra. Tak miałem siostrę Leslie była ode mnie starsza o dwa lata dzisiaj miała by 19 lat. Jak zginęła? Miała wtedy 15 lat (ja miałem wtedy 13) wracała wieczorem od koleżanki ktoś ja napadł, pobił i zgwałcił. Nie przeżyła tego nie ma jej ze mną już 4 lata. Brakuje mi mojej siostry dalej nie pogodziłem się z jej stratą ona zawsze mi pomagała we wszystkim i wspierała. Czemu akurat musiała zniknąć gdy wchodziłem w okres dojrzewania? Czemu zostawiła mnie samego ze wszystkim? Nie umiałem odpowiedzieć sobie na te pytania. Przez te 4 lata odkąd jej nie ma przeżyłem piekło w domu i w szkole. W domu każdy siebie obwiniał o śmierć Leslie, wieczne kłótnie, bijatyki, częste odwiedziny policji no i w końcu rozwód moich rodziców, a teraz burdel w domu. Idealnie prawda? W szkole nie było łatwo gdy Leslie zginęła właśnie zaczynałem gimnazjum. Na początku miałem przyjaciół w sumie to jednego przyjaciela Dylana Turnera. Znaliśmy się od dziecka, byliśmy nierozłączni, wszystko robiliśmy razem. No tak wszystko super ale? Zawsze jest "ale", gdy moja siostra zmarła byłem załamany nie wiedziałem co ze sobą zrobić, cierpiałem, unikałem wyjść, zamykałem sie w sobie. Pierwszą klasę gim jakoś przeżyłem Dylan nadal się odzywał do mnie, ale nie mieliśmy tak dobrego kontaktu jak kiedyś. Druga klasa okazała się najgorszą wtedy odkryłem, że jestem gejem, tak lubię chłopców. Chciałem z kimś o tym porozmawia, zdecydowałem się na Dylana mojego "przyjaciela". Gdy tylko mu to powiedziałem zwyzywał mnie od pedałów i od różnych. W tym momencie nasza przyjaźń się zakończyła, Dylan poznał nowego kolegę Jamesa Nigela. Całą drugą klasę znęcali się nade mną, wyzywali mnie i bili. Niezły przyjaciel prawda? Wiadomość, że jestem homo szybko rozeszła się po szkole, nikt tego nie zaakceptował. Zostałem sam wtedy zacząłem przygodę z żyletką. Całą 3 klasę gimnazjum również byłem szykanowany nie tylko przez byłego przyjaciela, ale również całą klasę i szkołę. Co na to nauczyciele? No wiadomo coś próbowali robię, ale nigdy im nie wychodziło. W trzeciej klasie założyłem pamiętnik gdzie rysowałem, a pod każdym rysunkiem znajdował się wpis najczęściej jakiś cytat. Wtedy również odkryłem w sobie zainteresowanie grą na gitarze. Rysowanie i muzyka dwie rzeczy które trzymały mnie przy życiu. A najbardziej kocham moja gitarę.

Gdy kończyłem gimnazjum cieszyłem się, że ten koszmar się skończy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy kończyłem gimnazjum cieszyłem się, że ten koszmar się skończy. ALE się jednak nie skończył Dylan i James trafili do tego samego liceum co ja i do tej samej klasy. Koszmar zaczął się od początku. Znowu nikt w nowej szkole mnie nie zaakceptował.

Teraz jestem w 2 klasie i mam 17 lat i jestem silniejszy niż kiedyś. Oczywiście dalej się tnę mam coraz więcej nowych blizn. Wszędzie mam schowaną żyletkę: w każdych spodniach, piórniku, plecaku, portfelu i nawet pod etui telefonu. Po co tak dużo? A no po to, żeby sobie ulżyć gdy będę tego potrzebował. Przez te wszystkie lata wyrobiłem swój wizerunek na "emo geja" jak to wszyscy określają. Chodzę ubrany na czarno, albo w jakieś ciemne kolory , bluzy z kapturem i rurki zazwyczaj z dziurami. Włosy mam czarne z grzywką na bok, a moje oczy są szare pozbawione żywych kolorów. W bluzach chodzę nawet w lato gdy jest ciepło, nie lubię pokazywać swoich blizn i ran. Bo po co się z tym obnosić? Dalej gram na gitarze to mnie uspokaja no i oczywiście rysowanie w moim pamiętniku gdzie jest już spora kolekcja rysunków i cytatów. Pamiętnik noszę ze sobą wszędzie, bo w sumie rysuje na przerwie, co można innego robić samemu? Gdy jest pora lunchu w szkole zawsze siadam sam z dala od innych i rysuje rzadko jem coś w szkole po prostu nie mam ochoty i dlatego jestem chudy jak patyk. Gdy wracam do domu ze szkoły w domu zazwyczaj jest pusto czasami wieczorami można usłyszeć dźwięki domowego burdelu. Gdyby nie to, że mam swoją kartę bankową to chyba bym głodował, mój ojciec mi wysyła dość wysokie alimenty na moją kartę, bo gdyby nie to, to nie było by nic w lodówce. Moja matka nie martwi się czy coś jest w lodówce czy nie ma, opłaca tylko dom i podstawowe rachunki po to aby mieć gdzie przyjmować swoich gachów. Często myślę, że lepiej by było gdyby mnie nie było.


PERSPEKTYWA RAYANA

Nazywam się Rayan Shay, ale mówią do mnie Ray. Mam 17 lat i młodszą siostrę Rachel która ma 15 lat. Całe życie mieszkałem w Adelaide w Australii, ale moi rodzice dostali lepszą pracę w Sydney i się tam przeprowadzamy, a dokładniej to na obrzeża miasta gdzie są domki jedno rodzinne. Jest mi przykro, że zostawię moich przyjaciół, ale jak mus to mus. Jestem wesoły i dość śmiały. Mam ciemne blond włosy, jasnoniebieskie oczy i kolczyk w wardze. Moje dzieciństwo było szczęśliwe, moja rodzina nigdy się nie kłóciła i teraz w sumie dalej jest dobrze. Nigdy mi niczego nie brakowało. Mam nawet psa owczarka niemieckiego, wabi się Alex i jest moim najlepszym przyjacielem. Z rodzicami mam dobre stosunki, zawsze o wszystkim rozmawiamy otwarcie nawet o tym, że jestem homo przyjęli to ze spokojem i to zaakceptowali. A jak się dowiedzieli? Byłem w 1 klasie gimnazjum wtedy odkryłem, że interesują mnie chłopcy nie kryłem się z tym specjalnie. Większość osób nie zwracała na to uwagi, nawet moi przyjaciele to zaakceptowali. ALE no tak ale był taki jeden chłopak  z mojej klasy któremu się to nie spodobało i pewnego dnia gdy wracałem ze szkoły do domu to mnie napadł i pobił. Miałem podbite oko i złamane dwa żebra. Po tygodniu doszedłem do siebie. Chłopak nie odpuścił tak łatwo gnębił mnie, wysyłał pogróżki. Pewnego dnia nie wytrzymałem i wziąłem do ręki żyletkę. Poszedłem do kabiny w szkolnej toalecie i zrobiłem dwa głębokie cięcia. Znalazł mnie mój przyjaciel gdyby nie on wykrwawiłbym się. Obiecałem sobie, że nigdy więcej tego nie zrobię, bo krzywdzę nie tylko siebie, ale też innych. Po tamtym wydarzeniu zostały mi dwie blizny na lewym nadgarstku zakrywam je frotkami, mam ich kilka w różnych kolorach. Gdy próbowałem się zabić musiałem wytłumaczyć moim rodzicom dlaczego to zrobiłem i wtedy wyszło, że jestem homo. Od tamtego wydarzenia cenie życie i czerpię z niego tyle ile mogę. Nie smucę się bez powodu i staram się myśleć pozytywnie, bo przecież mam dla kogo: rodzice i moja siostra. Teraz mam 17 lat i ciesze się że żyję. Mam nadzieje, że moja nowa szkoła, klasa zaakceptuje moją orientacje.



NO WITAM, WITAM!!!! NOWE OPOWIADANIE!!!

CO MYŚLICIE O WSTĘPIE I O GŁÓWNYCH BOHATERACH? KTO WAM BARDZIEJ PRZYPADŁ DO GUSTU? 

TAK JAK PISAŁAM W OPISIE OPOWIADANIE BĘDZIE PISANE W DWÓCH PERSPEKTYWACH . ROZDZIAŁY BĘDĄ DODAWANE DOSYĆ CZĘSTO (GDY TYLKO BĘDĘ MOGŁA) I NIE OBIECUJE, ŻE BĘDĄ DŁUGIE RACZEJ BĘDĄ KRÓTKIE.

MIŁEGO CZYTANIA WSZYSTKIM ŻYCZĘ!!!!!!

EMO DIARY ✄ [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz