PERSPEKTYWA MICHAELA
Minęło kilka dni odkąd jestem z Rayan'em. Jest nam razem cudownie, w szkole nam trochę dokuczają, ale dajemy radę. Odkąd z nim jestem przestałem się ciąć i to jest mój mały sukces. Dzisiaj wracają rodzice Ray'a i będę musiał z nimi porozmawiać co dalej? Bo przecież nie mogę mieszkać u nich w umie nielegalnie, bo nie mam skończonych 18 lat. Ray powiedział, że nie pozwoli mi wrócić do mojego domu i Rachel jest tego samego zdania co jej brat. Siedziałem sobie właśnie w pokoju Ray'a i grałem z Rachel w "eurobiznes", Ray poszedł pograć w piłkę z kolegami z drużyny.
-Rachel oszukujesz, czemu masz tak dużo pieniędzy?-zapytałem dziewczyny
-Bo potrafię inwestować nie to co ty- odpowiedziała- chyba ktoś przyszedł, może Ray?
-Nie, on wyszedł dopiero 30 minut temu- i wtedy usłyszeliśmy państwo Shay
Rachel wstała szybko i wybiegła z pokoju. Ja leniwie wstałem i poczłapałem na dół.
-Witaj Michael, jak się miewasz?-zapytał mnie tato Raya
-Dzień Dobry Panu, u mnie wszystko dobrze-odpowiedziałem
-Zmizerniałeś Mikey, chyba Ray nie gotował dobrze-powiedziała mama Ray'a
-Ray gotuję bardzo dobrze. Muszę z Państwem porozmawiać.-powiedziałem
-Dobrze słoneczko, chodź usiądziemy w salonie-powiedziała mama
-To o co chodzi?- zapytał tata
-Chciałem bardzo Państwu podziękować za niespodziankę dla mnie i dla Ray'a i za to, że pozwoliliście mi tu pomieszkać trochę. Nie chcę nadużywać Państwa gościnności i nie chce robić problemów. Mieszkam tu trochę nielegalnie, bo nie mam 18 lat.
-Michael nie nadużywasz naszej gościnności i nie robisz żadnego problemu traktujemy cię jak członka rodziny. A ja cię pokochałam jak własnego syna-powiedziała mama
-A jeżeli chodzi o kwestię prawną to dowiadywaliśmy się trochę na ten temat i dowiedzieliśmy się, że jeżeli twoja mama wyrazi pisemną zgodę abyś mieszkał z nami i że jesteś pod naszą opieką to nic nie stanie na przeszkodzie abyś tu mieszkał-powiedział tato
-Czemu Państwo mi tak pomagają?
-Ponieważ nasz syn cię kocha, jest z tobą szczęśliwy i widzę że zmienia się na lepsze, a poza tym jesteś naprawdę cudownym chłopcem jesteś taki uroczy, utalentowany i dobry-rzekła Pani Shay
-Dziękuję Pani za te miłe słowa
-Michael trzymaj papiery do podpisania dla twojej mamy i załatw tą sprawę, widziałem jej samochód pod domem więc powinna być w domu.
-Dobrze już lecę- wziąłem papiery od Pana Shay i pobiegłem od razu do domu.
Wszedłem do domu i skierowałem się do kuchni tam zobaczyłem moja mamę siedzącą nad butelką wódki ze szklanką w ręce.
-Hej mamo..-powiedziałem niepewnie
-O syn marnotrawny wrócił-powiedziała
-Mamo musimy porozmawiać. Chcę zamieszkać u Państwa Shay.
-Co tutaj ze mną ci źle?
-Nigdy cię nie ma, ciągle pijesz, przyprowadzasz jakichś gości, a jeden chciał mnie nawet zgwałcić. Ja nie chce tak żyć!!!! Prosze podpisz te papiery tam będę miał lepiej.-podsunąłem jej papiery i długopis, a ona machnęła od niechcenia podpis. Schowałem zgiętą kartkę do kieszeni.
CZYTASZ
EMO DIARY ✄ [Zakończone]
Short StoryCo może się stać kiedy chłopak emo zgubi swój pamiętnik, a nowy uczeń w szkole go znajdzie? Opowiadanie nie jest odpowiednie dla wszystkich: - samookaleczanie - przemoc - homo ( nie tolerujesz nie czytaj nikt ci nie każe!!!! ) -PRZEKLEŃSTWA Będę p...