Część 4

392 20 13
                                    


PERSPEKTYWA MICHAELA 

Życie emo który jest homo nie jest łatwe. Czasem mam ochotę po prostu odejść z tego świata odkąd moje siostry nie ma to nawet nie chce mi się wstawać z łóżka, bo nie mam dla kogo. Pewnie każdy myśli czemu jestem emo? Wszystkim się to kojarzy ze stylem muzycznym albo po prostu ze stylem wyglądu, ale nie tak nie jest. Osoby emo najczęściej decydują się na taki styl ponieważ czują ciągły ból egzystencjalny, myślą o śmierci, okaleczają się, są opuszczeni i nie rozumiani no i często mają bardzo niskie poczucie wartości. To jest tak jakby odmiana depresji według mnie. Ludzie którzy mają depresje zmieniają się, ale raczej nie zmieniają się z wyglądu. Emo to taka depresja, ale idzie za tym zmiana wyglądu, a myślenie jest podobne. Niby jestem tym emo, ale lubię ten styl, nie lubię czuć tego bólu emocjonalnego, ale nie umiem sobie z nim poradzić sam. Czemu się tnę? W pewien sposób mi to pomaga, gdy to robię nie odczuwam bólu emocjonalnego tylko ból fizyczny, a to jest o wiele lepsze. Cy chciałbym się zmienić? Jeżeli chodzi o cięcie to chciałbym z tym skończyć, ale nie potrafię kiedyś bez cięcia wytrzymałem max tydzień potem pociąłem aż obie ręce. Nie umiem z tym skończyć, bo dla kogo? Nie mam w nikim oparcia, pomocy. Jeśli chodzi o mój wygląd to raczej nie chciałbym go zmieniać podoba mi się mój styl. Najbardziej bym chciał aby moja rodzina zwróciła na mnie uwagę. Ojciec ma mnie gdzieś woli swoją kochankę która za niedługo urodzi mu dziecko. Moja matka woli pieprzyć się z przypadkowymi gośćmi i mną się nie interesuje. Kto chciałby tak żyć? 

Wstałem dzisiaj wcześnie do szkoły przyszykowałem się i wyszedłem z domu. Dzisiaj było wyjątkowo gorąco, ale ja założyłem i tak bluzę z długim rękawem i rurki dzisiaj w kolorze granatowym. Wyszedłem z domu, a ja plecami usłyszałem jak ktoś za mną biegnie. Gdy się obróciłem to zamarłem.

-Hej Mikey!- krzyknął Rayan 

-Cze..cze cześć- wyjąkałem i zacząłem iść dalej

-Mieszkamy obok siebie. Dopiero teraz to zauważyłem hehe- powiedział wesoły i szedł obok mnie.

-Aha- odpowiedziałem, bo co innego miałem powiedzieć? W sumie ja też dopiero wczoraj odkryłem, że Ray mieszka obok.

-Dzisiaj jest gorąco, czemu jesteś w bluzie?-zapytał

-Bo lubię- odparłem, a pomyślałem co innego. A no wiesz Ray chodzę cały czas w bluzach żeby zakryć swoje blizny na rękach od cięcia te nowe i te całkiem świeże. 

-No ok.-powiedział, a potem przez resztę drogi nie odzywał się nawet słowem. Gdy doszliśmy do szkoły to on gdzieś poszedł i mnie zostawił. Chciałbym z nim się zaprzyjaźnić, ale nie potrafię mu powiedzieć o tym co przeżywam.

PERSPEKTYWA RAYANA

Wstałem o 6.50 i od razu spojrzałem na szafkę nocną gdzie leżał notes Michaela. Nie chciałem go czytać z samego rana więc postanowiłem to zrobić dopiero jak wrócę do domu. Przygotowałem się do szkoły, na dworze była piękna słoneczna pogoda dlatego dziś padło na szarą koszulkę na krótki rękaw i czarne spodenki. Gdy byłem gotowy zszedłem na śniadanie.

-Hej- powiedziałem do wszystkich

-Cześć-odpowiedział mi chórek stworzony z moich rodziców i mojej siostry

-Jak ci się spało?-zapytała mama

-Dobrze

-Dzisiaj do szkoły musisz iść na nogach synu, bo nie będę miał po drodze-powiedział tato

-A no ok

-Trafisz? -zapytała mama

-Tak jasne- powiedziałem chodź nie byłem taki pewien tego

EMO DIARY ✄ [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz